Daria Pikulik w formie
W czasie gdy na lotniku Okęcie w Warszawie kibice witali reprezentantów Polski wracających z igrzysk w Paryżu, ich srebrna medalistka w konkurencji omnium w kolarstwie torowym, Daria Pikulik (Human Powered Health), ścigała się na pierwszym etapie wyścigu Tour de France, który rozpoczął się w... Holandii. I zajęła szóste miejsce. Najszybsza była Holenderka Charlotte Kool (dsm-firmenich).
W czasie gdy na lotniku Okęcie w Warszawie kibice witali reprezentantów Polski wracających z igrzysk w Paryżu, ich srebrna medalistka w konkurencji omnium w kolarstwie torowym, Daria Pikulik (Human Powered Health), ścigała się na pierwszym etapie wyścigu Tour de France, który rozpoczął się w... Holandii. I zajęła szóste miejsce. Najszybsza była Holenderka Charlotte Kool (dsm-firmenich).
Płaski, 123-kilometrowy etap z Rotterdamu do Hagi, zakończył się zgodnie z oczekiwaniami - finiszem z peletonu. Kool wyprzedziła Finkę Anniinę Ahtosalo (Uno-X Mobility) oraz byłą mistrzynię świata Włoszkę Elisę Balsamo (Lidl-Trek).
Na dalszych miejscach w zasadniczej grupie przyjechały: 40. Marta Lach (Ceratizit-WNT), 58. Katarzyna Niewiadoma i 68. Agnieszka Skalniak-Sójka (obie Canyon-SRAM). 25 sekund po peletonie dojechała do mety 122. Karolina Kumięga (UAE Team ADQ).
W klasyfikacji generalnej, dzięki bonifikacie, Kool wyprzedza o cztery sekundy Ahtosalo oraz o sześć sekund Balsamo. Dziesięciosekundową stratę ma ponad sto zawodniczek, a wśród nich Pikulik, Lach, Niewiadoma i Skalniak-Sójka.
Ośmioetapowy wyścig zakończy się w niedzielę w słynnej stacji narciarskiej Alpe d'Huez.