Titas Milaszius pożegnał się z Podbeskidziem. Fot. Krzysztof Dzierżawa/PressFocus


Czyszczenie szatni trwa

Uchodzący niegdyś za duży talent Sylwester Lusiusz został nowym piłkarzem Podbeskidzia.

 

Lusiusz przygodę z piłką rozpoczął w Iskrze Przysietnica. Potem juniorską karierę kontynuował w Karpatach Krosno, skąd po dwóch latach przeniósł się do młodzieżowej drużyny Cracovii - w tym klubie kilka dni po 18. urodzinach zadebiutował w ekstraklasie. 25-latek łącznie w ekipie z Krakowa rozegrał 133 mecze, w tym m.in. 60 w ekstraklasie, a w sezonie 2019/20 zdobył Puchar Polski. W minionych rozgrywkach był wypożyczony do pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz, w której rozegrał 17 spotkań, zdobywając gola. Lusiusz ma za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach kraju. W kadrach do lat 20 i 21 grał pod wodzą Czesława Michniewicza i Jacka Magiery. Pozyskanie pomocnika uzasadnia Marcin Kuźba. - Sylwestra charakteryzuje zaangażowanie i duża waleczność na boisku. Zależało nam na zawodniku środka pola o takim profilu, który nie tylko umie grać w destrukcji, ale także posiada dobry przegląd boiska i dokładnymi podaniami potrafi kreować sytuacje. To wciąż młody piłkarz, na swoim koncie ma już 60 meczów na poziomie ekstraklasy. Jest zdeterminowany do tego, by się u nas odbudować.

 

Wypożyczą czeskiego obrońcę

W ostatnich dniach klub ogłosił także rozwiązanie umowy z Titasem Milasziusem. Litewski skrzydłowy od lipca 2021 roku rozegrał w barwach klubu 55 spotkań, w których zdobył jedną bramkę i zanotował trzy asysty. Podbeskidzie poinformowało także, że na tzw. listę transferową wystawieni zostali Mateusz Wypych oraz Jaka Kolenc. Środkowy obrońca od maja zeszłego roku, gdy nabawił się kontuzji w meczu z Wisłą Kraków, narzeka na problemy zdrowotne albo nie znajduje uznania w oczach trenerów - w rundzie jesiennej na pierwszoligowych boiskach nie uzbierał nawet 100 minut. Z kolei 30-letni Słoweniec dołączył latem z Chrobrego Głogów, bielski klub zapłacił za niego ok. 100 tys. zł. Kolenc wystąpił w tym sezonie w 14 ligowych spotkaniach, zanotował dwie asysty. Kontrakty obu piłkarzy wygasają dopiero w połowie 2025 roku. W sobotnim sparingu nie wystąpili Maksymilian Sitek i Martin Chlumecky. Pierwszym interesował się Motor Lublin, do klubu miała wpłynąć oficjalna oferta, ale została wycofana. Piłkarz na początku tygodnia normalnie trenował z resztą zespołu. Czech natomiast ma odejść na wypożyczenie.

 

Sokołowski w roli trenera

W klubie doszło także do zapowiadanych od dwóch tygodni zmian w czwartoligowych rezerwach. Na stanowisku trenera Adriana Oleckiego zastąpił Marek Sokołowski. Były kapitan i legenda powraca do klubu po kilku tygodniach w zupełnie nowej roli. 46-latek od zeszłego roku pracował w pionie sportowym, ale w połowie grudnia wraz z dyrektorem Sławomirem Cienciałą odszedł z klubu. Wiadomość o zmianie została źle odebrana przez kibiców, bo pierwszą część sezonu rezerwy Podbeskidzia zakończyły na drugim miejscu w tabeli, a także wygrały Puchar Polski na szczeblu podokręgu Bielsko-Biała. Zwolniony trener Olecki z klubem związany był od wielu lat jako asystent m.in. Leszka Ojrzyńskiego. Po pracy w rezerwach Piasta Gliwice powrócił do bielskiego klubu w styczniu 2019 roku, dołączając do sztabu Krzysztofa Bredego, w którym był odpowiedzialny za analizę przeciwnika i obserwację najzdolniejszych zawodników z regionu. W czerwcu tego samego roku objął stery nad drugą drużyną Podbeskidzia, aż do 2021 roku, kiedy to ponownie został wcielony do sztabu szkoleniowego Roberta Kasperczyka. Po niespełna roku wrócił do prowadzenia drugiej drużyny.

gru