Czkawka po... Olivie


JASTRZĘBSKI WĘGIEL

Mistrz Polski po raz kolejny znalazł się na liście klubów objętych zakazem transferów zagranicznych przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej FIVB. To pokłosie sporu z Salvadorem Hidalgo Olivą, który ciągnie si e od 2019 roku. Wtedy Kubańczyk przeszedł do tureckiego Fenerbahce Stambuł, a klub wypowiedział mu kontrakt. - Początkowo zawodnik zgłosił wobec klubu duże roszczenia za okres, kiedy już u nas nie grał. My ich nie uznaliśmy, a federacja żądania odrzuciła. Pozostała do uregulowania końcowa kwota wynagrodzenia bieżącego. My kilka lat temu nie mogliśmy tego zapłacić z uwagi na zajęcie komornicze (kwestie podatkowe) ciążące na graczu. Zdeponowaliśmy więc pieniądze na rachunku bankowym FIVB, a transfery zostały odblokowane. Ten stan trwał, zawodnik miał poczynić działania w celu zwolnienia zajęcia komorniczego, ale nic się w tej kwestii nie wydarzyło i FIVB wydała na nas nowy zakaz. Niesłusznie, bo to niespójne z polskimi przepisami, których ja nie mogę łamać - stwierdził Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.

Klub ma kilka miesięcy na uporanie się z tą sytuacją.


(mic)