Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus


POD NAPIĘCIEM

 

Czerwony Radom


Wprawdzie Radomiak swój mecz zagra w poniedziałek, to trener Maciej Kędziorek ma o co drżeć. Raz, to tracone bramki - aż 10 w dwóch pierwszych kolejkach, z Cracovią i Pogonią, a dwa, to czerwone kartki łapane przez jego graczy. W Krakowie po pierwszych kilkunastu sekundach złapał ją napastnik Leonardo Rocha, a w końcówce pomocnik Michał Kaput. Z „portowcami” natomiast czerwień zobaczył bramkarz Gabriel Kobylak. Z takim nastawieniem, z taką grą i dyspozycją może być poważny kłopot z utrzymaniem się w elicie.    


(zich)