Dorota Zalewska swoją pierwszą potyczkę zaplanowała na inauguracyjny turniej sezonu – Magical Kenya Ladies Open, rozgrywany na polu Vipingo Ridge. Fot. PAP

Czekając na żyrafy

Czwartek będzie historycznym dniem dla polskiego golfa. Po raz pierwszy Polka rozpoczyna sezon w Ladies European Tour. Dorota Zalewska swoją pierwszą potyczkę zaplanowała na inauguracyjny turniej sezonu – Magical Kenya Ladies Open, rozgrywany na polu Vipingo Ridge.

Ladies European Tour można określić jako najlepszą europejską ligę golfową, będącą przedsionkiem do najlepszej kobiecej ligi na świecie – LPGA, której turnieje rozgrywane są głównie po drugiej stronie Atlantyku. Mimo, że rozgrywki, w których będzie brała udział Polka, w swojej nazwie mają słowo „European”, oczywiście nie będą toczyć się tylko w Europie, ale aż na pięciu kontynentach. Planowanych jest 31 turniejów, m.in.: w Kenii, Arabii Saudyjskiej, Maroku, USA, Australii, Afryce Południowej, Korei, Niemczech, Francji, Szwecji, Czechach, Szwajcarii, Anglii, Holandii, Szkocji, Irlandii, Hiszpanii, czy w Indiach.

Niełatwa droga na szczyt

Dorota jeszcze niedawno studiowała na amerykańskim University of Tennessee at Chattanooga. Była tam filarem damskiej drużyny golfowej, występującej w pierwszej dywizji NCAA. W barwach „Mocs” triumfowała w czterech turniejach, w tym na ostatnim roku studiów w niezwykle prestiżowym - NCAA Raleigh Regionals. Po roku mieszkania, grania i pracy w USA, postanowiła dostać się na LET. Udało jej się to w imponującym stylu. Najpierw wystartowała w Pre Qualifier Lalla Aicha Q-School, gdzie po rundach 70-72-74 zajęła jedenaste miejsce, dające jej awans do głównego turnieju kwalifikacyjnego. Po kilku dniach odpoczynku przystąpiła do ostatecznej rozgrywki, tym razem zaplanowanej aż na pięć rund, z „cutem” po czterech. Tam też brylowała, kończąc turniej na fantastycznej szesnastej pozycji, grając kolejno 71-68-70-74-69. Wynik -11 dał jej awans z jednym uderzeniem zapasu. Tylko zawodniczki, które uzyskały wyniki, plasujące je na dwudziestym miejscu lub lepszym, wliczając remisy, zdobyły na polach Al Maaden Golf Marrakech i Royal Golf De Marrakech wymarzony awans. Do rywalizacji w Maroku przystąpiło aż 151 golfistek. Awans uzyskało w sumie 22 z nich.

Magiczna Kenia

Magical Kenya Ladies Open odbywa się po raz czwarty. Zagra tam 108 zawodniczek, które zmierzą się w czterodniowej rywalizacji. Po dwóch rundach nastąpi „cut”, a do finałowej rozgrywki awansuje 60 najlepszych wyników, łącznie z remisami. Dorota będzie jedną z 64 debiutantek w sezonie, z czego 20 z nich wystąpi w Kenii. Będzie to rekordowy rok pod względem narodowości, reprezentowanych na LET. 402 zawodniczki reprezentować będą 43 kraje. Dorota Zalewska, Laura Sluman z Panamy i Shannon Tan z Singapuru to pierwsze zawodniczki ze swoich krajów, które uzyskały pełny status LET. Wszystkie zadebiutują w Kenii. Dorota tak opisywała swoje wrażenia: „To wiele znaczy dla Polski, ale ja czuję się, po prostu jako Dori. Jestem po prostu człowiekiem, po prostu zawodniczką. Myślę, że każdy kiedyś był w takiej sytuacji. Fajnie, ale dla mnie osobiście nie jest niczym zbyt szalonym być pierwszą golfistką z Polski z pełną kartą LET”. Dorota była też pod wielkim wrażeniem, otaczającej pole przyrody: „Tu, w Kenii jest fantastycznie. Widziałyśmy zebry i małpy. Czekamy na żyrafy, bo widziałem je w zoo, ale nigdy nie widziałem ich osobiście. Tu jest niesamowicie, uwielbiam to miejsce.”

Przekonajmy się na własne oczy

Na liście startowej znalazły się golfistki z dziewięciu różnych kategorii, począwszy od zaproszeń od sponsorów, poprzez triumfatorkę ubiegłorocznego rankingu, pierwszą szóstkę LET Access Series, a skończywszy na zawodniczkach, które tak jak Dorota zapewniły sobie status dzięki Q-School. Polce przez dwie pierwsze rundy towarzyszyć będą: kenijska amatorka - Kellie Wahito Gachaga i Hiszpanka - Maria Hernandez. Swoją czwartkową rundę rozpoczną one od dziesiątego dołka, o godzinie 9:13, czasu lokalnego. Rok temu z dziewięcioma uderzeniami przewagi wygrywała Hinduska Aditi Ashok, która jednak nie podejmie się obrony tytułu. Wszystko zapowiada się zatem bardzo ekscytująco, zwłaszcza, że turniej będzie transmitowany na stronie ladieseuropeantour.com!

Nie tylko Dorota

W tym tygodniu oprócz Doroty na światowych, profesjonalnych arenach golfowych, zagrają jeszcze Adrian Meronk i Mateusz Gradecki. Gradi, również od czwartku, wystąpi na Challenge Tour, tym razem w Republice Południowej Afryki, w turnieju o ciekawej nazwie - Bain's Whisky Cape Town Open. Niestety nie będzie transmisji z RPA. Nietypowo, ze względu na niedzielny Super Bowl, już w czwartek batalię w swoim drugim turnieju LIV, rozpocznie Adrian Meronk, który z Meksyku teleportował się do Las Vegas. Wydarzenia ze stolicy hazardu, opatrzone polskim komentarzem, transmitować będzie Golf Channel Polska. Kasia Nieciak