Sport

Czekają na lidera

Drużyna trenera Dawida Pędziałka myśli o zatrzymaniu rewelacyjnego beniaminka II ligi.

Szymon Kiebzak (z prawej) to w tej chwili najsilniejszy atut w talii trenera Dawida Pędziałka. Fot. Arkadiusz Kogut/gksjastrzebie.com

GKS JASTRZĘBIE

Poprzedni sezon ligowy zespół z Harcerskiej, prowadzony wówczas przez trenera Piotra Dziewickiego, rozpoczął w bardzo słabym stylu. Tak należy bowiem traktować punkt zdobyty w dwóch kolejkach. Na tę mizerną zdobycz złożyły się bezbramkowy remis ze Stalą Stalowa Wola oraz porażka 1:2 ze Stomilem Olsztyn. Koniecznie trzeba dodać, że oba spotkania jastrzębianie rozegrali na własnym boisku.


Zabójczy” duet


Bieżące rozgrywki podopieczni trenera Dawida Pędziałka rozpoczęli o niebo lepszym stylu. W dwóch potyczkach zaksięgowali bowiem cztery „oczka”, na które złożyło się zwycięstwo 5:0 u siebie z Hutnikiem Kraków oraz remis 1:1 na wyjeździe z Olimpią Elbląg. W tej chwili pierwsze skrzypce w drużynie GKS-u Jastrzębie gra duet Szymon Kiebzak - Michał Bednarski. Pierwszy z wymienionych do tej pory zaksięgował cztery punkty, na które złożyły się dwa gole i dwie asysty. Natomiast popularny „Bedi” dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Nie wolno również zapominać o znaczącej roli 31-letniego bramkarza, Grzegorza Drazika, który w Elblągu obronił rzut karny, egzekwowany przez 33-letniego Mateusza Kuzimskiego.


Grają ofensywnie


W piątek o 18.00 podopieczni trenera Pędziałka zmierzą się na „własnych śmieciach” z beniaminkiem II ligi, Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Zespół trenera Marcina Sasala przyjedzie do Jastrzębia Zdroju jako rewelacyjny lider. W poprzednich dwóch kolejkach drużyna z województwa mazowieckiego pokonała drużyny z województwa śląskiego - najpierw 2:0 Polonię Bytom, a później 3:1 Podbeskidzie Bielsko-Biała. - Przede wszystkim chcemy grać ofensywną piłkę - deklaruje niespełna 54-letni szkoleniowiec Pogoni urodzony w Skarżysku-Kamiennej. - W ostatnim meczu z Podbeskidziem chłopcy zagrali to, co potrafimy, sporo w ataku pozycyjnym, sporo wykorzystania skrzydeł. Przypominam, że jesteśmy beniaminkiem i dopiero uczymy się tej ligi, dlatego apeluję do wszystkich, żeby nie nadmuchiwali tego balonu. Musimy twardo stąpać po ziemi, potrzeba nam pokory i musimy pamiętać, że należy szanować wszystkich. Pierwsze miejsce w tabeli trzeba sobie wywalczyć w czerwcu przyszłego roku, a nie już teraz.


Starzy znajomi


W zespole gości rozpoznawalnym dla kibiców GKS-u Jastrzębie zawodnikiem będzie 25-letni pomocnik Jakub Apolinarski, który w drużynie z Harcerskiej występował w sezonie 2020/21. Rozegrał wtedy 25 meczów w Fortuna 1. Lidze, w których strzelił jedną bramkę. Drugim zawodnikiem w drużynie Pogoni, który ma za sobą występy w drużynie z Jastrzębia Zdroju, jest 28-letni pomocnik, Grzegorz Gulczyński. W sezonie 2021/22 rozegrał na zapleczu ekstraklasy 11 meczów, a potem odszedł do Górnika Łęczna.

W piątkowym spotkaniu bardzo uważać będzie musiał 26-letni defensywny pomocnik gospodarzy, Oskar Paprzycki. W bieżących rozgrywkach już trzy razy został upomniany żółtą kartką i następne takie ostrzeżenie będzie skutkowało absencją w jednej kolejce. Zaskakująca jest jeszcze jedna informacja związana z najbliższym meczem jastrzębian. Otóż jego organizatorzy zadecydowali, że będzie miał on status imprezy niemasowej, dlatego z trybun będzie mogło obserwować maksymalnie 999 osób. To dziwne, bo wizyta lidera powinna być większym magnesem dla kibiców GKS-u i na trybunach powinno pojawić się znacznie więcej widzów.

Bogdan Nather