Czekają na inwestora

POGOŃ SZCZECIN

Gdybyśmy mieli określić jednym słowem nastroje nad morzem przed startem rundy wiosennej, byłoby to „rozczarowanie”. Wydawało się przecież, że negocjacje z kanadyjskim biznesmenem, Aleksem Haditaghim, przyniosą nowe, lepsze jutro dla klubu, który przecież ma problemy finansowe, walczy, żeby nie kojarzyć się z długami. Tymczasem kierunek kanadyjski nie zakończył się powodzeniem. Może negocjacje z kolejnym inwestorem skończą się happy endem? Chodzi o to, żeby obecna rzeczywistość nie zakończyła się nie tyle tąpnięciem (Szczecin nie leży przecież na Śląsku), lecz żeby Pogoni nie zalała morska fala. Podobno nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy zaplanowane na 31 stycznia może przynieść zmiany w zarządzie klubu. Przekonamy się! Mówi się, że Jarosław Mroczek ma zostać odwołany ze stanowiska prezesa, a zarząd obejmie nowy właściciel. Transakcja ma zostać sfinalizowana do 15 lutego, a Mroczek przekonuje, że na 99 procent Pogoń zostanie sprzedana.

(pacz)

KOEMNTARZ "SPORTU" - Paweł Czado

Zejście do bazy

W dziejach klubu zawsze są wzgórki i kotlinki albo nawet szczyty i doliny. Pogoń osiągnęła Kasprowy Wierch trzykrotnie, zdobywają dwukrotnie wicemistrzostwo z Markiem Leśniakiem w 1987 r. i za Sabrio Bekdasa w 2001 r. Obecnie – w erze Kamila Grosickiego – „Portowcy” zdobyli dwa brązy w 2023 i 2024 r. Niemniej wydaje się, że teraz Pogoń rozpoczyna schodzenie ze szczytu; chyba mija w jej historii kolejna chlubna epoka. Grosicki młodszy nie będzie i choć kibiców na stadionie nie brakuje, brakuje chyba mocy przerobowych. Jesienią szczecinianie grali - w ścisłym tego słowa znaczeniu – przeciętnie.  Wygrali 8 meczów, 7 przegrali, 3 zremisowali, zajmując 8. miejsce, a taki wynik jest jedynie symbolem ligowej przeciętności. Na domiar złego Pogoń straciła ormiańskiego junaka Wahana Biczachczjana, który zabrał ze sobą harisę, czyli gulasz z pszenicy, i przeniósł się do stolicy. Wnosił on do szczecińskiej gromady powiew szaleństwa, tak potrzebnego w futbolu. Nie twierdzimy, że Pogoń będzie teraz przewidywalna i nudna, ale ikry może być mniej niż jesienią…

BRAMKARZE

OBROŃCY

POMOCNICY

NAPASTNICY