Sport

Czekał 945 dni

Lewis Hamilton w ostatnim starcie przed własną publicznością w ekipie Mercedesa był najszybszy na torze Silverstone.

Czekał 945 dni

Lewis Hamilton w ostatnim starcie przed własną publicznością w ekipie Mercedesa był najszybszy na torze Silverstone.

Siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton wygrał 12. rundę mistrzostw świata - wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii w Silverstone. 39-letni Brytyjczyk zwyciężył na tym torze po raz dziewiąty w karierze. To był jego ostatni start przed własną publicznością w ekipie Mercedesa. W sezonie 2025 będzie reprezentował barwy teamu Ferrrari, w którym zastąpi Hiszpana Carlosa Sainza Jr. Hamilton odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w F1 od... 945 dni. Poprzednio po raz 103. w karierze triumfował bowiem 5 grudnia 2021 roku w Arabii Saudyjskiej. Od tego czasu startując w 57 wyścigach F1 nigdy nie był najszybszy. Drugie miejsce wywalczył obrońca tytułu i prowadzący w klasyfikacji generalnej w tym sezonie Holender Max Verstappen z Red Bulla, a trzeci był Brytyjczyk Lando Norris z McLarena.

Na to, że wyścig na Silverstone może być udany dla ekipy Mercedesa, wskazywały już sobotnie kwalifikacje. W walce o pole position triumfował George Russell, a drugi był Hamilton, dopiero czwarty czas okrążenia uzyskał Verstappen. W niedzielę po starcie na czele utrzymali się dwaj kierowcy Mercedesa, na trzecią pozycję przebił się Verstappen. Za czołową trójką jechali dwaj kierowcy McLarena - Norris i Oscar Piastri. Po kilku okrążeniach Russell miał już nad Verstappenem ponad 3 s przewagi. Na 15. okrążeniu (przejechano w sumie 52) Norris wyprzedził Holendra i awansował na trzecią lokatę. A chwilę później mistrza świata wyprzedził jeszcze Australijczyk Oscar Piastri z McLarena. Po zmianie opon, gdy na torze zaczął padać deszcz, lider Russell zjechał na zmianę opon i... już na tor nie wrócił. Okazało się, że w jego bolidzie doszło do awarii systemu chłodzenia.

Prowadził Norris, za nim z 2 s straty jechał Hamilton. Gdy kierowca McLarena zjechał na wymianę opon, na prowadzenie na 40. okrążeniu wyszedł Hamilton i już go nie oddał. Verstappen po zmianie opon przyspieszył, na trzy okrążenia przed metą wyprzedził Norrisa, uzyskał nawet najszybszy czas okrążenia, ale Hamilton nie dał mu się zaskoczyć. Wygrał po raz 104. w karierze. - Kocham was - powiedział ze łzami w oczach swojemu zespołowi przez radio. Na trybunach zwycięstwo Brytyjczyka oklaskiwało 164 tysiące fanów.

Następna runda MŚ F1 - Grand Prix Węgier zostanie rozegrana 21 lipca.


Grand Prix Wielkiej Brytanii:

1. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes)       1:22.27,059

2. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) strata       1,465 s

3. Lando Norris (W. Brytania/McLaren)                 7,547

4. Oscar Piastri (Australia/McLaren)                    12,429,

5. Carlos Sainz Jr. (Hiszpania/Ferrari)                   47,318

6. Nico Huelkenberg (Niemcy/Haas)                   55,722

7. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin)                 56,569

8. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin)    1.03,577

9. Alexander Albon (Tajlandia/Williams)              1.08,387

10. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bulls)             1.19,303


Klasyfikacja MŚ (po 12 z 24 wyścigów):

1. Max Verstappen                                  255 pkt

2. Lando Norris                                       171

3. Charles Leclerc (Monako/Ferrari)          150

4. Carlos Sainz Jr                                     146

5. Oscar Piastri                                        124

6. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull)             118

7. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 111

8. Lewis Hamilton                                     110

9. Fernando Alonso                                    45

10. Lance Stroll                                          23


Klasyfikacja konstruktorów:

1. Red Bull                373 pkt

2. Ferrari                  302

3. McLaren               295

4. Mercedes             221

5. Aston Martin        68

6. Racing Bulls          31



Fot: PAP