Czas pożegnań i rozstań
Sobotni mecz z Cracovią będzie wyjątkowy dla Tomasza Foszmańczyka. Dla kilku innych piłkarzy Ruchu również ma to być pożegnalny występ.
W przyszłym sezonie Juliusz Letniowski będzie konkurował z Ruchem. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
Czas pożegnań i rozstań
Sobotni mecz z Cracovią będzie wyjątkowy dla Tomasza Foszmańczyka. Dla kilku innych piłkarzy Ruchu również ma to być pożegnalny występ.
RUCH CHORZÓW
Kapitan Ruchu kończy swoją bardzo bogatą karierę, w której w ostatnich latach był nie tylko jednym z liderów Niebieskich na boisku, ale również poza nim. Zwłaszcza było to widoczne w bieżącym sezonie, gdy trudnych momentów chorzowianom nie brakowało, a popularny „Fosa” odpowiedzialność, czy to w kontaktach z mediami, czy też z kibicami, brał na swoje barki.
Przy Cichej liczą na sporą frekwencję na meczu z Cracovią, tym bardziej że pożegnań zapewne będzie więcej. Wiadomo już, że w przyszłym sezonie w pierwszej lidze będzie grał 26-letni Juliusz Letniowski, ale nie będzie on reprezentował barw Niebieskich. Były gracz Widzewa i Lecha Poznań zasili szeregi Miedzi Legnica, która szykuje poważne wzmocnienia przed kolejną próbą ataku na ekstraklasę.
Okres wypożyczenia do Ruchu kończy się także Michałowi Feliksowi, który wraca do Radomia. Kwestia jego przyszłości – w samym Radomiaku, bądź w innym klubie lub też w Chorzowie – rozstrzygnie się dopiero wtedy, gdy w Radomiu ocenią przydatność zawodnika na przedsezonowym zgrupowaniu. Pożegnań będzie jednak zdecydowanie więcej. Największa wyrwa szykuje się na ten moment w środku pola, bo Ruch jesienią nie tylko nie będzie mógł liczyć na Juliusza Letniowskiego, ale również na Patryka Sikorę, który zerwał więzadła krzyżowe i w pierwszej rundzie raczej nie będzie zdolny do gry.
W meczu z Cracovią nie zagra na pewno Daniel Szczepan, który w Kielcach ujrzał ósmą żółtą kartkę w tym sezonie i musi odpocząć. Nie wiadomo, czy w tym przypadku nie „ucieka” mu szansa na pożegnanie z chorzowskimi kibicami, bo w przestrzeni medialnej nie tak dawno pojawiły się informacje, że tym napastnikiem jest zainteresowany Widzew. Szczepan co prawda zimą przedłużył kontrakt z Niebieskimi do końca czerwca przyszłego roku, ale w klubie zdają sobie sprawę, że jest to zawodnik, na którym będzie można jeszcze zarobić. Oczywiście na skuteczność Szczepana w ostatnich miesiącach głośno narzekano, ale w całym sezonie strzelił on dziesięć goli i w praktyce jest drugim najskuteczniejszym polskim napastnikiem w lidze.
Przedwczoraj sugerowaliśmy, że większych wątpliwości nie będzie przy ławce rezerwowych Ruchu i obsadzie trenera. Janusz Niedźwiedź swoją pracą w ostatnich tygodniach zdaje się słowa te potwierdzać. Tym bardziej że ma opcję wykupu w Chorzowie. Wczoraj Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki” podał jednak, że pracy tego szkoleniowca przyglądają się włodarze Motoru Lublin, który cały czas jest w grze o ekstraklasę. Wiele wskazuje na to, że z tym klubem pożegna się Mateusz Stolarski, będący pierwszym trenerem drużyny od połowy marca. – Klauzula wykupu w wypadku trenera Ruchu Chorzów wynosi ponoć zaledwie 50 tysięcy złotych – poinformował dziennikarz.
Dla chorzowian będzie to więc na pewno pracowity czas. Piłkarze niemal od razu po zakończeniu meczu z Cracovią rozjadą się na urlopy, dla samych działaczy najbliższe dni będą bardzo okresem rozmów z aktualnymi piłkarzami i negocjacji w sprawie transferów. Na razie wczoraj na trening z pierwszą drużyną zaproszony został Kamil Lipiński. 19-latek jest zawodnikiem rezerw Ruchu. Dodajmy, że pierwszoligowcy nowy sezon rozpoczną w weekend 20-21 lipca.
(TD)