Czas na walkę o medale

Po emocjach związanych z przegranymi barażami do mistrzostw świata kibiców czeka play off.


FOGO FUTSAL EKSTRAKLASA

Dla ośmiu najlepszych drużyn po sezonie zasadniczym rozpoczyna się dziś walka o medale. Wzorem innych dyscyplin halowych, wprowadzono play off, który ma nie tylko uatrakcyjnić zmagania. - To również ma bardzo duże znaczenie dla samych graczy. Już nie będzie meczów „o pietruszkę”, a zawodnicy będą się oswajać z grą pod presją, gdzie każdy błąd może decydować o tym, czy drużyna odpadnie z walki o medal - mówił rok temu selekcjoner Błażej Korczyński, kiedy wprowadzono dodatkową fazę.

W pierwszej rundzie zmagania toczyć się będą w czterech parach. Najciekawiej zapowiada się rywalizacja między Dremanem Opole Komprachcice a GI Malepszy Arth Soft Leszno. Obie drużyny toczyły korespondencyjny pojedynek o 4. miejsce. Ostatecznie zajęli je podopieczni Tomasza Trznadla z Leszna i to oni pierwszy mecz zagrają na wyjeździe, by następnie przenieść się do własnej hali. By znaleźć się w półfinale trzeba wygrać dwa razy.

Łatwiej wskazać faworytów w pozostałych parach. Ekstraklasa w ostatnich latach została zdominowana przez trio Constract Lubawa, Rekord Bielsko-Biała, Piasta Gliwice i są to murowani kandydaci do półfinału. Najtrudniejsze zadanie może czekać gliwiczan. Zmierzą się z BSF Bochnia, które kilka niespodzianek sprawiło. U siebie Piast pokonał BSF 3:2, ale w rewanżu przegrał 3:4. - To bardzo trudny rywal, wymagający pod względem fizycznym i mający sporo jakości indywidualnej. Nastawiamy się na niełatwe przeprawy - słyszymy w Gliwicach.

Rekord, który w poprzednim sezonie doszedł do finału, w 1. rundzie zmierzy się z Legią Warszawa. Obie drużyny nie będą chyba dla siebie żadnym zaskoczeniem, bo grały ze sobą… cztery dni temu, w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego. Rekord wygrał w stolicy 3:2, zapewniając sobie zwycięstwo w drugiej połowie. - Teraz myślimy tylko o play offie. Jeżeli chcemy być mistrzem Polski, to musimy wygrywać wszystkie spotkania - mówił po ostatnim meczu trener „rekordzistów”, Jesus Lopez Garcia.

Sezon zasadniczy na 1. miejscu zakończył obrońca tytułu, Constract Lubawa, który zgromadził punkt więcej od drużyn z woj. śląskiego. Ekipa trenera Dawida Grubalskiego w przedostatniej serii przegrała w Gliwicach, ale w 30. kolejce pokonała drużynę z Leszna. Teraz obrońcy tytułu powinno być łatwiej, bo w 1. rundzie mierzy się z Widzewem Łódź, który do ostatniej kolejki walczył o ósemkę.

Dla pozostałych drużyn sezon właśnie się zakończył. Najgorsze nastroje panują w Chorzowie i Gliwicach, bo zarówno Ruch (dawniej Clearex), jak i Sośnica, wraz z Jagiellonią Białystok, żegnają się z elitą. W Gliwicach na koniec zmagań pojawiła się delikatna radość, bo po wygranej z „Jagą” gracze beniaminka - kosztem drużyny z Białegostoku - opuścili ostatnie miejsce. Degradacja klubu z Chorzowa ma wymiar symboliczny, bo od momentu założenia klubu przez Zdzisława Wolnego w tym mieście ekstraklasa była nieprzerwanie. Teraz chorzowianie, zarówno walce o medale, jak i przyszłorocznym zmaganiom w elicie, będą się przyglądać z boku, już jako pierwszoligowcy.

1/4 FINAŁU

BSF Bochnia - Piast Gliwice, Dreman Opole Komprachcice - GI Malepszy Arth Soft Leszno - oba dziś o 19.00, Widzew Łódź - Constract Lubawa, Legia Warszawa - Rekord Bielsko-Biała - oba dziś o 20.00.

(TD)