Sport

Czas na derby Hamburga!

Po raz pierwszy od 2011 roku HSV zmierzy się w Bundeslidze z St. Pauli.

Adam Dźwigała nie zaprezentował się dobrze w meczu z BVB, dlatego przeciwko HSV może usiąść na ławce. Fot. IMAGO / Press Focus

NIEMCY

Obie drużyny z Hamburga przez większość swojej historii występowały na różnych szczeblach ligowej hierarchii, ale zmieniło się to w 2018 roku, kiedy HSV spadło do 2. Bundesligi. Rywalizacja dwóch lokalnych klubów nie jest jednak związana tylko z piłką nożną, ale to także starcie różnych ideologii i wartości. HSV kreowało się na wielkiego i elitarnego hegemona, który kilkukrotnie zdobył mistrzostwo Niemiec. Z kolei St. Pauli jest skromniejszym klubem, nie ma w dorobku żadnych trofeów (w sezonie 2023/24 zajął pierwsze miejsce w 2. Bundeslidze), brzydzi się komercjalizacją i ma swoje zasady. Ponadto kibice tego klubu są znani ze swoich lewicowych poglądów.

W ostatnim sezonie te drużyny ze sobą nie rywalizowały. St. Pauli awansowało do najwyższej klasy rozgrywkowej i utrzymało się w niemieckiej elicie, zajmując w poprzednim sezonie 14. miejsce. Z kolei HSV wywalczył promocję do Bundesligi w minionych rozgrywkach, zajmując na zapleczu elity drugie miejsce za plecami Kolonii. 

Ostatnie derby Hamburga zostały rozegrane w maju rok temu i HSV pokonało St. Pauli 1:0 po golu Roberta Glatzela. Natomiast ostatnia potyczka na poziomie Bundesligi pomiędzy tymi klubami została rozegrana dawno temu, bo w 2011 roku! St. Pauli wygrało jedną bramką autorstwa Geralda Asamoaha, ale mimo tego klub w tamtym sezonie spadł poziom niżej. 

Przed piątkowym meczem statystyki przemawiają za HSV. Z 16 rozegranych spotkań na najwyższym poziomie wygrał osiem. Jedyne dwa zwycięstwa St. Pauli miały miejsce w 1977 roku, podczas pierwszego starcia obu zespołów w Bundeslidze, oraz w 2011 roku.

Adam Dźwigała, środkowy obrońca, który od grudnia 2020 roku gra w barwach Piratów, zna atmosferę, która panuje podczas derbów Hamburga. Ponadto miał już okazję występować na Volksparkstadionie, na którym kibice HSV prowadzą gorący doping. 29-latek pomoże więc swojemu rodakowi Arkadiuszowi Pyrce, który dopiero zaczyna przygodę w St. Pauli, w lepszym zrozumieniu animozji pomiędzy klubami. Obaj Polacy w meczu ostatniej kolejki z Borussią Dortmund wyszli w podstawowym składzie i obaj grali do 77 minuty. Po dwóch golach w końcówce spotkania ich drużynie udało się zremisować 3:3. Dla Pyrki był to debiut w St. Pauli i zaprezentował się całkiem obiecująco. Gorzej wypadł Dźwigała, który między innymi przegrał pojedynek główkowy z Serhou Guirassym i ten wyprowadził BVB na prowadzenie 1:0.

Miłosz Cebo

PROGRAM 2. KOLEJKI

Piątek: HSV – St. Pauli (20.30); sobota: Lipsk – Heidenheim, Werder – Leverkusen, Stuttgart – Gladbach, Hoffenheim – Eintracht (wszystkie 15.30), Augsburg – Bayern (18.30); niedziela: Wolfsburg – Mainz (15.30), Dortmund – Union (17.30), Kolonia – Freiburg (19.30).

1. Bayern

1

3

6:0

2. Eintracht

1

3

4:1

3. Augsburg

1

3

3:1

4. Wolfsburg

1

3

3:1

5. Hoffenheim

1

3

2:1

6. Union

1

3

2:1

7. Kolonia

1

3

1:0

8. Dortmund

1

1

3:3

9. St Pauli

1

1

3:3

10. Gladbach

1

1

0:0

11. HSV

1

1

0:0

12. Leverkusen

1

0

1:2

13. Stuttgart

1

0

1:2

14. Mainz

1

0

0:1

15. Heidenheim

1

0

1:3

16. Freiburg

1

0

1:3

17. Werder

1

0

1:4

18. Lipsk

1

0

0:6

1-4 – LM, 5 – LE, 6 – LK, 16 – baraże, 17-18 – spadek

STRZELCY
3 – Kane (Bayern)
2 – Olise (Bayern), Bahoya (Eintracht), Ansah (Union)