Sport

Czas Gwiazd

Winnipeg już na wakacjach, zaś losy Toronto i Floridy rozstrzygną się w siódmym meczu.

Thomas Harley zapewnił Dallas Stars awans do półfinału Pucharu Stanleya. Fot SIPA/USA/PressFocus

NHL

Dallas ma wszelkie dane, by wystąpić w finale Pucharu Stanleya i zwyciężyć, bo ma stabilny i na wskroś ofensywny skład – przekonywał mnie na początku play offu jeden z fanów obserwujący ten zespół na co dzień. Dość sceptycznie przyjąłem tę opinię, bo było wiadomo że Stars w 2. rundzie trafią na Winnipeg Jets. A tymczasem hokeiści z Dallas w 6. meczu zdołali pokonać zwycięzcę sezonu zasadniczego 2:1 (0:0, 1:1, 0:0, 1:0) po dogrywce i wygrali serię 4-2. To niespodzianka, wszak Odrzutowce miały za sobą udaną pierwszą część sezonu, jednak druga to zupełnie inne rozdanie i właśnie się to potwierdziło.

Thomas Harley, 24-letni ofensywny obrońca z podwójnym obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim, zdobył zwycięskiego gola w 61:33 min. podczas gry w przewadze. Na 15 sek. przed końcem regulaminowego czasu Mark Scheifele za zahaczanie Sama Steela znalazł się w boksie kar i Harley wykorzystał tę okazję.

Scheifele'a dotknęła tragedia, bowiem w sobotę rano dowiedział się, że zmarł jego ojciec Brad, ale postanowił wystąpić i w 26 min przy asyście kolegów z ataku Kyle'a Connora oraz Gabriela Vilardiego zdobył prowadzenie dla swojego zespołu. Niespełna 6 min później Steel zdołał wyrównać. Obaj bramkarze stanęli na wysokości zadania. Jake Oettinger obronił 22 strzały, zaś Connor Hellebuyck – 18 i obaj świetnymi interwencjami ratowali swoje zespoły przed stratą gola. Teraz przed Gwiazdami półfinał PS i zarazem finał konferencji z Edmonton Oilers.

Hokeiści Toronto Maple Leafs wylatywali do Sunrise z duszą na ramieniu, wszak przegrali trzy mecze z rzędu z Florida Panthers, a wracali w dobrych nastrojach, bowiem wygrali 2:0 (0:0, 0:0, 2:0) i wyrównali stan rywalizacji na 3-3. Joseph Woll, nominalnie golkiper nr 2 Klonowych Liści, obronił 22 strzały i zaliczył pierwsze czyste konto w play offie. Zespół z Toronto w trzech poprzednich spotkaniach stracił aż 13 goli, a teraz Wolla mocno wsparli jego koledzy, bowiem 31 uderzeń gospodarzy zostało zablokowanych. Siergiej Bobrowski, strażnik Panter, obronił 15 strzałów, ale pokonali go Auston Matthews (47 min) oraz Max Pacioretty (55). Przed tym meczem zastanawiano się, kiedy ten pierwszy zacznie zdobywać gole, bo w pięciu poprzednich nie zaliczył żadnego trafienia. Matthews we właściwym momencie się odblokował i jest drugim kapitanem w historii klubu, który strzelił zwycięskiego gola w meczu, gdy groziło odpadnięcie, dołączając do Darryla Sittlera, który dokonał tego w meczu nr 6 ćwierćfinałów w 1976 r.

Ćwierćfinały Pucharu Stanleya

Konferencja Wschodnia : Florida – Toronto 0:2, stan rywalizacji 3-3.

Konferencja Zachodnia: Dallas – Winnipeg 2:1 po dogrywce, stan rywalizacji 4-2. 

(ws)