Sport

„Czarny sport” w domu

GRAND PRIX POLSKI

Bartosz Zmarzlik na prowadzeniu - oby tak w sobotę. Fot. Marcin Karczewski/PressFocus

ŻUŻEL

W ósmej eliminacji Grand Prix żużlowcy o punkty będą walczyć na Stadionie Olimpijskim, gdzie w 1995 rozegrano pierwszy w historii turniej w ramach nowych zasad wyłaniania mistrza świata. Najlepszy we Wrocławiu wówczas był Tomasz Gollob.

Po raz pierwszy żużlowcy o tytuł indywidualnego mistrza świata w ramach cyklu Grand Prix rywalizowali w 1995 roku. Debiut nowej formuły miał miejsce na Stadionie Olimpijskim i od tamtej pory wrocławscy kibice przed każdymi zawodami w ramach walki o tytuł indywidualnego mistrza świata, które mają się odbyć w stolicy Dolnego Śląska, lubią mówić, że speedway wraca do domu.

Ten pierwszy historyczny turniej wygrał Tomasz Gollob, a poza nim z Polaków jechał jeszcze tylko Dariusz Śledź. W sobotę o punkty powalczy aż pięciu żużlowców w biało-czerwonych barwach: Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera, Szymon Woźniak, Maciej Janowski i Patryk Dudek.

Oczy kibiców na pewno będą zwrócone na tego pierwszego, który po siedmiu eliminacjach prowadzi w klasyfikacji generalnej, ale w ostatnim GP w Cardiff nie awansował do półfinału. Nie licząc ubiegłorocznego turnieju w duńskim Vojens, z którego został wykluczony za użycie nieregulaminowego kombinezonu w kwalifikacjach, ostatni raz zawodnik Motoru Lublin był poza ósemką w 2019 roku. Wrocławskie zawody powinny dać odpowiedź, czy w Walii był tylko wypadek przy pracy, czy zwiastun większego kryzysu.

Drugim z Polaków w klasyfikacji generalnej jest Kubera, który w tegorocznym cyklu już trzy razy docierał do finału i za każdym razem zajmował w nim czwarte miejsce. W sobotę powinien być ponownie jednym z głównych kandydatów do miejsca na podium.

Najlepiej wrocławski tor zna Janowski, który w cyklu GP zastępuje kontuzjowanego Brytyjczyka Taia Woffindena. Popularny „Magic" na co dzień broni barw miejscowej Betard Sparty, w przeszłości trzy razy stawał na podium zawodów na Stadionie Olimpijskim, w tym w 2020 roku wygrał.

W stolicy Dolnego Śląska po raz pierwszy w tym roku o punkty mistrzostw świata powalczy Dudek. Wicemistrz świata z 2017 roku wypadł z cyklu GP, ale w sobotę pojedzie dzięki dzikiej karcie.

Najlepsi żużlowcy świata na Stadion Olimpijski wracają po niemal równo dwóch latach. 27 sierpnia 2022 r. najlepszy okazał się Brytyjczyk Daniel Bewley, a kolejne miejsca na podium zajęli Duńczyk Leon Madsen i Brytyjczyk Robert Lambert. Cała trójka w sobotę ponownie pojawi się na torze. Początek ścigania na Stadionie Olimpijskim w sobotę o godz. 19.

Klasyfikacja generalna MŚ: 1. Bartosz Zmarzlik 111 pkt, 2. Robert Lambert (Wlk. Brytania) 90, 3. Fredrik Lindgren (Szwecja) 88, 4. Jack Holder (Australia) 87, 5. Mikkel Michelsen (Dania) 87, 6. Martin Vaculik (Słowacja) 75, 7. Daniel Bewley (W. Brytania) 73, 8. Dominik Kubera 68... 10. Szymon Woźniak 50, 17. Maciej Janowski 9, 18. Oskar Fajfer 6, 21. Mateusz Cierniak 3


Pozostałe turnieje Grand Prix

31 sierpnia - Wrocław

7 września - Ryga (Łotwa)

14 września - Vojens (Dania)

28 września - Toruń