Sport

Cóż za wspaniały dzień!

Zrobił to! „Mondo” Duplantis skoczył na Stadionie Śląskim „wymarzone” 6,26 m! Autorem drugiego rekordu świata - na 3000 metrów – był Jakob Ingebrigtsen. W chorzowskim mityngu padł jeszcze jeden rekord – liczby widzów na zawodach lekkoatletycznych w Polsce.

W Chorzowie Armand Duplantis ustanowił trzeci w tym roku i dziesiąty w karierze rekord świata. Fot. PAP/Adam Warżawa

DIAMENTOWA LIGA

To był znakomity sportowy show Królowej Sportu. Od wczesnych godzin popołudniowych w upalnym słońcu do Kotła Czarownic sunęły tysiące kibiców, którzy chcieli na własne oczy zobaczyć, jak kolejny rekord świata bije fenomen tyczki, Armand „Mondo” Duplantis. I Szwed nie zawiódł, a rekordowa liczba ponad 42 tysięcy widzów eksplodowała, gdy w drugiej próbie pofrunął nad poprzeczką na wysokości 6,26 m, bijąc tym samym o centymetr ustanowiony 5 sierpnia swój rekord z igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Sygnet z diamentem

„Mondo” odwdzięczył się też organizatorom, których prosił o przesunięcie rozbiegu o kilkadziesiąt centymetrów bliżej murawy stadionu – miał być jego zdaniem korzystniejszy.

- Wszystko dzisiaj ułożyło się perfekcyjnie, rozbieg był świetny, kibice i atmosfera na stadionie były bardzo motywujące, pogoda doskonała, to był wspaniały dzień – mówił Duplantis, który ze startów w dwóch poprzednich edycjach Memoriału Kamili Skolimowskiej nie był zadowolony. – Uwierało mnie to, miałem tu rachunki do wyrównania i cieszę się bardzo, że dzisiaj tak się wszystko świetnie ułożyło – dodał.

Szwed zgarnął nie tylko 50 tysięcy dolarów za trzeci w tym roku rekord świata, ale jeszcze 10 tysięcy ekstra dla najlepszego zawodnika mityngu oraz sygnet z diamentem. - Robimy to pierwsi na świecie – chwalił się dyrektor sportowy mityngu Piotr Małachowski.

Konkurs tyczkarzy stał na niewiarygodnie wysokim poziomie. Po raz pierwszy w historii trzech tyczkarzy w jednym konkursie skoczyło 6 metrów - oprócz Duplantisa dwaj inni medaliści olimpijscy z Paryża - Amerykanin Sam Kendricks i podopieczny polskiego trenera Marcina Szczepańskiego, Grek Emmanouil Karalis, bijąc rekord kraju. Grek tak się ucieszył, że nie skakał już wyżej, a Kendricks odpadł na 6,08. Do podium Amerykaninowi, KC Lightfootowi, nie wystarczyło 5,92, co dałoby w Paryżu brąz. Piotr Lisek zaliczył 5,72 i zakończył ósmy.

Znakomity Jakob

Rekord „Mondo” usunął nieco w cień inny rekord świata, który padł w niedzielę na Śląskim – na 3000 m Jakob Ingebrigtsen poprawił 28-letni wynik Kenijczyka Daniela Komena (7:20,67) o ponad 3 sekundy i finiszował w czasie 7:17,55. Norweg jest pierwszym Europejczykiem - rekordzistą świata na 3000 m od 50 lat. Tempo biegu w niedzielę długo nadawał Filip Rak, a nad czasem kolejnych okrążeń czuwał były medalista mistrzostw świata i Europy, Marcin Lewandowski. Za Norwegiem uplasowali się trzej Etiopczycy.

Dystans 3000 m nie jest od kilku lat dystansem olimpijskim. Na igrzyskach w Paryżu Ingebrigtsen zdobył złoto na 5000 m i był czwarty na 1500; w czerwcu triumfował na obu dystansach w mistrzostwach Europy w Rzymie.

Status quo na 400

Wielką wrzawę na trybunach wywołał drugi najważniejszy punkt programu, 400 m z udziałem Natalii Kaczmarek, jedynej polskiej medalistki z Paryża. Stawka była niczym finał olimpijski, a bieg potwierdził światową hierarchię. Znów wygrała Marileidy Paulino z Dominikany – 48,66, druga finiszowała Salwa Eid Naser z Bahrajnu – 49,26, a Kaczmarek po świetnej ostatniej prostej wpadła na metę trzecia – 49,95, nieznacznie wyprzedzając Rhasidat Adeleke z Irlandii (50,00).

Kaczmarek w tym roku poprawiła rekord Polski, który od 1976 roku należał do Ireny Szewińskiej - 20 lipca w Londynie uzyskała 48,90. Mistrzyni Europy przekazała po starcie, że jest zmęczona intensywnym sezonem i nie wystartuje w finałowym mityngu Diamentowej Ligi w Brukseli (13-14 września).

Zmęczeni sezonem

Po polskich lekkoatletach generalnie widać było już zmęczenie olimpijskim sezonem – poza wyjątkami. Jednym z nich była Klaudia Kazimierska. Finalistka z Paryża na 1500 m po raz pierwszy w karierze pobiegła poniżej 4 minut – w 3:59,95, co dało jej 6. miejsce. Wygrała Etiopka Diribe Welteji z czasem 3:57.08.

Na 100 m Ewa Swoboda spóźniła start i finiszowała szósta w czasie 11,03 sek., ale przy przekraczającym dopuszczalną siłę wietrze +2,9 m na sek. – Chcę już odpocząć, to był mój ostatni start w tym sezonie – zakomunikowała sprinterka z Żor. Poniżej 11 sek. zeszły Jamajka Tia Clayton (10,83), Marie-Josee Ta Lou-Smith z Wybrzeża Kości Słoniowej (10,83) i Amerykanka Tamari Davis (10,84).

Niepowodzeniem zakończył się start na 100 m przez płotki Pii Skrzyszowskiej. Dziewiąta zawodniczka igrzysk olimpijskich przybiegła dopiero szósta w swojej serii – 12,58 sek. i z 10. czasem nie awansowała do finału; znów – tak jak w Paryżu - zabrakło jednej lokaty wyżej. Triumfatorka - Jamajka Akcera Nugent (w Paryżu nie ukończyła finału) – dwukrotnie poprawiła rekord mityngu: w eliminacjach na 12,30, a w finale urwała jeszcze z tego 0,01 sek.

Maria Andrejczyk nie dorzuciła do 60 m i w konkursie oszczepniczek zajęła dopiero 8. miejsce z wynikiem 58,12; niespodziewanie wygrała Serbka Adriana Vilagosz z nowym rekordem kraju – 65,60.

Najszybsze w Polsce

W Chorzowie wystartowało 50 medalistów olimpijskich i padło wiele świetnych wyników, m.in. 19,83 Letsile Tebogo z Botswany na 200 m - najlepszy czas uzyskany kiedykolwiek na terenie Polski. Podobnie rzecz się miała z rezultatem 52,13 sek. Holenderki Femke Bol na 400 m przez płotki.

Niespodzianką zakończył się bieg na 800 m, w którym srebrny medalista z Paryża Kanadyjczyk Marco Arop uciekł stawce i finiszował samotnie w czasie 1:41,86, daleko za nim ukończył Kenijczyk Emmanuel Wanyonyi, który zapłacił za minimalnie – o 0,2 sek. - nieudany atak na rekord świata (1:40,91) w czwartek w Lozannie. W kuli trzykrotnego mistrza olimpijskiego Amerykanina Ryana Crousera o 2 cm ostatnią próbą pokonał rodak i srebrny w Paryżu Joe Kovacs – 22,14.

Daleko za Katzbergiem

Dominację w światowym młocie - w konkursie poza programem Diamentowej Ligi - potwierdził Ethan Katzberg. Mistrz olimpijski i świata jako jedyny przerzucił 80 m – 80,03, choć w ostatniej próbie Kanadyjczyka postraszył Ukrainiec Mychajło Kochan, który rzucił 79,85. Polacy potwierdzili olimpijską zniżkę - Wojciech Nowicki był trzeci z takim samym wynikiem jak czwarty Bence Halasz – 76,05, a Paweł Fajdek był najsłabszy w pięcioosobowej stawce – ledwie 74,53 i umknął nie tylko dziennikarzom, ale także kontroli antydopingowej.

Wśród kobiet najlepsza była Amerykanka Brooke Andersen. Liderka tegorocznych list światowych wynikiem 76,19 m zdobyłaby srebro olimpijskie, ale nie przebrnęła przez krajowe eliminacje. Polki nie startowały, Anita Włodarczyk od kilku lat jest obrażona na organizującą mityng Fundację Kamili Skolimowskiej.

Przed oficjalnym rozpoczęciem zawodów uroczyście pożegnano kończące kariery medalistki olimpijskie z Tokio (2021) w sztafecie 4x400 metrów - Annę Kiełbasińską i Małgorzatę Hołub-Kowalik.

Tomasz Mucha

10.

REKORD ŚWIATA 

w skoku o tyczce ustanowił Armand Duplantis. Pierwszy też ustanowił w Polsce - 4 lata temu pod dachem w Toruniu - 6,17 m. Za każdym razem Szwed bije rekord o 1 cm.


42357

WIDZÓW 

oglądało w niedzielę mityng na Stadionie Śląskim. To nowy rekord na zawodach lekkoatletycznych w Polsce odkąd na stadionach nie ma już ławek, tylko numerowane siedzenia. Poprzedni z 2018 roku, również z Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie, wynosił 41200, ale wówczas wejście na stadion było darmowe.

 

WYNIKI

Diamentowa Liga

KOBIETY. 100 m: 1. Tia Clayton (Jamajka) 10,83, 2. Marie-Josee Ta Lou-Smith (WKS) 10,83, 3. Tamari Davis (USA) 10,84... 6. Ewa Swoboda 11,03; 400 m: 1. Marileidy Paulino (Dominikana) 48,66, 2. Salwa Eid Naser (Bahrajn) 49,23, 3. Natalia Kaczmarek 49,95; 1500 m: 1. Diribe Welteji (Etiopia) 3:57,08, 2. Freweyni Hailu (Etiopia) 3.57,88, 3. Geogria Bell (W. Brytania) 3:58,11… 6. Klaudia Kazimierska 3:59,95; 100 m ppł.: 1. Ackera Nugent (Jamajka) 12,29, 2. Grace Stark (USA) 12,37, 3. Danielle Williams (Jamajka) 12,38... 10. Pia Skrzyszowska 12,58, 13. Klaudia Wojtunik 13,02, 14. Marika Majewska 13,15 (odpadły w eliminacjach); 400 m ppł.: 1. Femke Bol (Holandia) 52,13, 2. Anna Cockrell (USA) 52,88, 3. Rushell Clayton (Jamajka) 53,11; oszczep: 1. Adriana Vilagosz (Serbia) 65,60, 2. Jo-Ane van Dyk (RPA) 62,81, 3. Nikola Ogrodnikova (Czechy) 61,84… 8. Maria Andrejczyk 58,12; trójskok: 1. Shanieka Ricketts (Jamajka) 14,50, 2. Leyanin Perez Hernandez (Kuba) 14,42, 3. Dariya Derkach (Włochy) 14,02.

MĘŻCZYŹNI. 200 m: 1. Letsile Tebogo (Botswana) 19,83, 2. Alexander Ogando (Dominikana) 19,86, 3. Kenneth Bednarek (USA) 20,00… 9. Albert Komański 21,07; 800 m: 1. Marco Arop (Kanada) 1:41,86, 2. Emmanuel Wanyonyi (Kenia) 1:43,23, 3. Bryce Hoppel (USA) 1:43,32... 12. Bartosz Kitliński 1:45,56; 3000 m: 1. Jakob Ingebrigtsen (Norwegia) 7:17,55, 2. Berihu Aregawi (Etiopia) 7:21,28, 3. Yomif Kejelcha (Etiopia) 7:28,44; 3000 m z przeszk.: 1. Soufiane El Bakkali (Maroko) 8:04,29, 2. Amos Serem (Kenia) 8:04,29, 3. Samuel Firewu (Etiopia) 8:04,34; kula: 1. Joe Kovacs (USA) 22,14, 2. Ryan Crouser (USA) 22,12, 3. Leonardo Fabbri (Włochy) 22,03… 11. Konrad Bukowiecki 19,88 (Michał Haratyk niemierzony); wzwyż: 1. Gianmarco Tamberi (Włochy) 2,31, 2. Romaine Beckford (Jamajka) 2,29, 3. Oleg Doroszczuk (Ukraina) 2,29; tyczka: 1. Armand Duplantis (Szwecja) 6,26, 2. Sam Kendricks (USA) 6,00, 3. Emmanouil Karalis (Grecja) 6,00… 8. Piotr Lisek 5,72, 11. Robert Sobera 5,62.