Coś absurdalnego

4. LIGA ŚLĄSKA

Mimo kompletnego załamania pogody i odwoływania kolejnych meczów we wszelkich ligach, działacze Gwarka Tarnowskie Góry utrzymywali, że boisko na ich stadionie będzie nadawało się do gry, zapraszając rywali z Rozwoju Katowice. Ci ruszyli w drogę i zastali nasiąkniętą murawę. Gospodarze oraz sędzia twierdzili, że nadaje się do gry, polecając rozgrzewkę. W jej trakcie zaczęło tak lać, iż zastanawiano się nad sensem rozpoczynania gry. Mimo wszystko pierwszy gwizdek zabrzmiał i rozpoczęła się walka. W miarę upływu czasu boisko zaczynało przypominać bajoro i po 21 minutach arbiter gwizdnął po raz ostatni. - Chyba wszyscy byli przekonani, że zostaniemy w domach, ale, gospodarze bardzo chcieli tego meczu. Nigdy w takim nie grałem, był absurdalny. Trudno było prowadzić piłkę, podawać tak, by się nie zatrzymywała. Plus był taki, że strzeliłem gola. Szkoda, że potem straciliśmy, ale zaczniemy od wyniku remisowego, czyli mamy równe szanse. Musimy w normalnych warunkach dograć te 70 minut - powiedział strzelec gola dla Rozwoju, Robert Woźniak.

Gwarek Tarnowskie Góry - Rozwój Katowice przerwany w 21 minucie przy stanie 1:1 z powodu ulewy.

Raków II Częstochowa - ROW 1964 Rybnik 5:2 (3:1)

Bramki: Mras 17, 37, Walczak 33, 55, Kabala 90+1 - Cywka 44, Spratek 65.

Podbeskidzie II Bielsko-Biała - Przemsza Siewierz 1:3 (0:1)

Bramki: Studnicki 61 - Tora 10, Hornik 61, Czajkowski 84.

Mecze: Drama Zbrosławice - Odra Wodzisław Śląski, Polonia Łaziska Górne - Victoria Częstochowa, Decor Bełk - Piast II Gliwice, Spójnia Landek - Rekord II Bielsko-Biała, Unia Dąbrowa G. - Kuźnia Ustroń, Ruch Radzionków - GKS II Tychy, Gwarek Ornontowice - Sparta Katowice nie odbyły się (zalane boiska).

10. kolejka, 21-22 września: Rekord II - Rozwój, Sparta - Tarnowskie Góry, Piast II - Ornontowice, ROW - Decor, Przemsza - Raków II, Victoria - Podbeskidzie II, Tychy II - Polonia, Odra - Ruch, Spójnia - Unia, Drama - Kuźnia.

(mha)