Chłopcy do bicia
Drużyna trenera Kamila Rakoczego przegrała trzeci sparing tej zimy. Tym razem jej pogromcą był czwartoligowy Decor Bełk.
Marcel Potoczny o miejsce w składzie będzie rywalizował z Patrykiem Zapałą. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
Piłkarze trzecioligowego Pniówka w zimowych sparingach mają bardzo złą passę. Przegrali wszystkie, mierząc się z zespołami rywalizującymi o szczebel niżej. Najpierw ulegli 3:4 z Ruchowi Radzionków, potem 0:2 Kuźni Ustroń, zaś w minioną sobotę 0:3 z Decorowi Bełk. Szansę do rehabilitacji zespół trenera Kamila Rakoczego będzie miał w najbliższą środę, kiedy zmierzy się z drugoligowym Rekordem Bielsko-Biała.
W pierwszej połowie ostatniej potyczki w składzie Pniówka pojawili się: Potoczny - Budzik, Sobierajewicz, zawodnik testowany, Kwaśniewski - Zieliński, Musioł, Krzemień, Weis - Herman, Kasperowicz, a po przerwie: Potoczny - Budzik, Sobierajewicz, Tymiński, Kwaśniewski - Kasperowicz, Musioł, Krzemień, Weis - Piontek, Herman. W składzie trzecioligowca zabrakło obrońcy Kamila Szymury i napastnika Dawida Hanzela, których zmogła choroba oraz pomocnika Piotra Trąda, gdyż nie wyleczył kontuzji, jakiej doznał w ligowej potyczce ze Stalą Brzeg (5:3), rozegranej 16 listopada.
W ostatniej próbie cały mecz między słupkami spędził wypożyczony z Ruchu Chorzów Marcel Potoczny. 19-latek o miejsce w jedenastce będzie rywalizował z Patrykiem Zapałą. Do tej pory nabytek Pniówka występował w zespole rezerw Ruchu. W klasie okręgowej zagrał w 32 meczach i 14 razy zachował czyste konto. Miał już okazję zasiadać siedem razy na ławce rezerwowych w pierwszym zespole „Niebieskich”. Potoczny jest wychowankiem Polonii Bytom, z której przeniósł się do GKS-u Katowice, a jego kontrakt z Ruchem będzie obowiązywaćdo 30 czerwca 2026 roku.
W tym roku kontrakt z Pniówkiem - za porozumieniem stron - rozwiązał niespełna 23-letni bramkarz Bartosz Neugebauer. Jesienią zagrał w dwóch meczach - z Górnikiem Polkowice (1:0) i Górnik II Zabrze (0:5). Potem w ramach transferu medycznego został wypożyczony do Gwarka Tarnowskie Góry.
Bogdan Nather