Łukaszowi Fabiańskiemu nie udało się zachować czystego konta w starciu z Tottenhamem. Fot. PAP/EPA


Chciałby mieć joystick


ANGLIA

Z tego wyniku nikt nie jest zadowolony. Hasło o „dwóch rannych” dobrze opisuje remis w derbach Londynu pomiędzy West Hamem a Tottenhamem. Już w 5 minucie Spurs wyszli na prowadzenie po golu dobrze znanego Polakom reprezentanta Walii Brennana Johnsona. Strzał został oddany z bardzo bliskiej odległości i strzegący bramki „Młotów” Łukasz Fabiański, zastępujący kontuzjowanego Alphonse Areolę, był bez szans. West Ham wyrównał już w 19 minucie po rzucie rożnym, kiedy plecami do siatki trafił Kurt Zouma. Tottenham znów nie zachował czystego konta. We wcześniejszych 13 kolejkach ta sztuka udała mu się tylko raz – o dziwo na wyjeździe z Aston Villą, którą ściga w walce o Ligę Mistrzów (wygrał wtedy aż 4:0). – Przez większość czasu całkiem nieźle kontrolowaliśmy grę – powiedział po końcowym gwizdku trener Spurs Ange Postecoglou. – West Ham to silny zespół. Potrafi się cofnąć i utrudniać grę. Mierząc się z nim, należy być cierpliwym, ale też zdyscyplinowanym, żeby nie nadziać się na kontratak. Straciliśmy gola po stałym fragmencie, choć w pozostałych przypadkach dobrze sobie radziliśmy. W trzeciej tercji boiska nie byliśmy wystarczająco konkretni. Chciałbym mieć czasem joystick, żeby móc sterować zawodnikami i biegać nimi tam, gdzie chciałbym, aby się poruszali, ale niestety to tak nie działa – zażartował urodzony w Atenach Australijczyk. – Remis to sprawiedliwy rezultat – ocenił z kolei trener WHU David Moyes.

 

Do nietypowej sytuacji doszło z kolei we wtorkowym meczu Burnley z Wolverhampton. Po kilkunastu minutach gry kibice zasiadający na jednej z trybun zostali... grzecznie z niej wyproszeni. Jeden z elementów dachu, znajdujący się nad nimi, oderwał się i wisiał niebezpiecznie, grożąc odpadnięciem w każdej chwili. To mogłoby stanowić zagrożenie dla życia. Fani trafili do strefy kibica, gdzie mogli obejrzeć mecz do końca.

 

PREMIER LEAGUE

Newcastle – Everton 1:1 (1:0)

1:0 – Isak (15), 1:1 – Calvert-Lewin (88)

 

Nottingham Forest – Fulham 3:1 (3:0)

1:0 – Hudson-Odoi (9), 2:0 – Wood (19), 3:0 – Gibbs-White (45+3), 3:1 – Adarabioyo (49)

 

Bournemouth – Crystal Palace 1:0 (0:0)

1:0 – Kluivert (79)

 

Burnley – Wolverhampton 1:1 (1:1)

1:0 – Larsen (37), 1:1 – Nouri (45+3)

 

West Ham United – Tottenham 1:1 (1:1)

0:1 – Johnson (5), 1:1 – Zouma (19)

 

Czwartek: Liverpool – Sheffield (20.30), Chelsea – Man. Utd. (21.15)