Sport

Całkiem nowa historia

Iga Świątek i Hubert Hurkacz zaczną uczestnictwo na kortach Rolanda Garrosa od meczów z kwalifikantami.

Oby Iga Świątek po raz kolejny miała w Paryżu powody do wielkiej radości. Fot. Pressfocus


Całkiem nowa historia

Iga Świątek i Hubert Hurkacz zaczną uczestnictwo na kortach Rolanda Garrosa od meczów z kwalifikantami.


Liderka światowego rankingu Iga Świątek i rozstawiony z numerem 8. Hubert Hurkacz w pierwszej rundzie wielkoszlemowego French Open zmierzą się z tenisistami z kwalifikacji. Magda Linette trafiła na Ludmiłę Samsonową (nr 17.), a Magdalena Fręch zagra z inną Rosjanką - Darią Kasatkiną (nr 10.).


Jak w domu

Jeśli Świątek awansuje do drugiej rundy, to zmierzy się w niej albo z byłą liderką listy WTA Japonką Naomi Osaką, albo z Włoszką Lucią Bronzetti.

Broniącej tytułu Polce w 1/8 finału może przyjść zagrać z rozstawioną z numerem 24. Barborą Krejcikovą. Z Czeszką, która wygrała French Open w 2021 roku, ma bilans 2-2, ale przegrała dwa ostatnie mecze.

W tej samej ćwiartce co podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego znalazła się Czeszka Marketa Vondrousova (nr 5.), a w połówce Amerykanka Coco Gauff (nr 3.).

- Kocham to miejsce, czuję się tu jak w domu. Jestem już od kilku dni i mogłam trochę pozwiedzać. Trenowałam także, korty są świetne. Ciężko pracuję, aby grać na stabilnym, wysokim poziomie. Ten sezon jest dla mnie bardzo dobry, a wygrane w Madrycie i Rzymie na pewno dodają pewności siebie. Wiem, że to, co robię, przynosi efekty. To będzie jednak kolejny turniej i zupełnie nowa historia - powiedziała Świątek podczas ceremonii losowania drabinek.

Pierwszą rywalką turniejowej „dwójki” Białorusinki Aryny Sabalenki będzie Rosjanka Erika Andriejewa.

Linette (50. WTA) z Samsonową ma bilans 0-1, a Fręch (54. WTA) z Kasatkiną 0-2.

W kwalifikacjach odpadła Katarzyna Kawa.


Będą szlagiery

Natomiast jeśli Hurkacz awansuje do drugiej rundy, to zmierzy się w niej albo z Amerykaninem Brandonem Nakashimą, albo z jego rodakiem Nicolasem Moreno De Alboranem.

W ubiegłym roku w Paryżu podopieczny trenera Craiga Boyntona dotarł do trzeciej rundy. Jego najlepszym wynikiem na kortach Rolanda Garrosa jest 4. runda w 2022 roku.

Tytułu broni Serb Novak Djoković. Jego pierwszym rywalem będzie Francuz Pierre-Hugues Herbert.

Mecze pierwszej rundy będą rozgrywane od niedzieli do wtorku i nie zabraknie w nich szlagierów. 14-krotny zwycięzca w Paryżu Hiszpan Rafael Nadal zagra z rozstawionym z numerem czwartym Niemcem Alexandrem Zverevem.


Kawa odpadła

Katarzyna Kawa przegrała z Brazylijką Laura Pigossi 2:6, 3:6 w drugiej rundzie kwalifikacji do French Open w Paryżu. Tym samym Polka nie znajdzie się w głównej drabince imprezy.

Polka w pierwszym secie nie zdołała wygrać ani jednego gema po własnym podaniu. A w drugim zdobyła tylko punkt w takiej sytuacji. Pojedynek trwał godzinę i 21 minut.

Kawa była jedyną Polką, która przystąpiła do kwalifikacji paryskiego turnieju.


Pegula nie zagra

Zajmująca 5. miejsce w rankingu WTA tenisistka Jessica Pegula zrezygnowała z udziału we French. Amerykanka chce poświęcić czas na trening po kontuzjach, z którymi zmagała się w ostatnich tygodniach.

Pegula ostatni raz zagrała 13 kwietnia. Reprezentacja USA mierzyła się z Belgią w Billie Jean King Cup. 30-letnia tenisistka wygrała z Sofią Costoulas i Hanne Vandewinkel. W tym roku odniosła 14 zwycięstw i poniosła sześć porażek.

„Niestety, wycofuję się z Rolanda Garrosa. Właśnie wracam do normalnych treningów. Od tygodni nie miałam żadnych problemów. Gdybym miała od pięciu do siedmiu dni więcej na przygotowanie, byłabym w Paryżu na 100 procent” - napisała na Instagramie.

Pegula w zeszłym roku w Paryżu dotarła do trzeciej rundy. Amerykanka nie podała z jaką kontuzją się ostatnio zmagała. W tym sezonie nie wzięła udziału w turniejach na kortach ziemnych w Rzymie, Stuttgarcie i Madrycie.


PORAŻKA LINETTE

TURNIEJ WTA W STRASBURGU


Magda Linette na ćwierćfinale zakończyła udział w turnieju WTA na kortach ziemnych w Strasburgu. Polska tenisistka przegrała w czwartek z rozstawioną z numerem cztery Amerykanką Madison Keys 1:6, 3:6.

Poznanianka, która w światowym rankingu zajmuje 50. miejsce, bardzo dobrze spisała się w dwóch pierwszych meczach we Francji, pokonując m.in. turniejową "szóstkę" Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową.

Amerykanka, 16. na liście WTA, od początku spotkania dominowała, od stanu 1:1 wygrała trzy gemy z rzędu. W tym momencie mecz został przerwany z powodu opadów deszczu. Tenisistki wróciły na kort dopiero po ponad czterech godzinach.

Przerwa nie pomogła Linette, która szybko straciła podanie i przegrała pierwszego seta 1:6. Drugą partię zaczęła co prawda nieco lepiej, jednak w drugim gemie serwisowym ponownie straciła podanie, co pozwoliło Keys objąć prowadzenie 3:1. Wyżej notowana tenisistka w końcówce seta drugi raz przełamała rywalkę i wygrała 6:3. Polka miała w tym meczu tylko jednego, niewykorzystanego break-pointa.

W półfinale Amerykanka zmierzy się z turniejową "piątką" Rosjanką Ludmiłą Samsonową.

W Strasburgu występowała również Magdalena Fręch, jednak odpadła w drugiej rundzie po porażce z Czeszką Marketą Vondrousovą.