Było tak blisko...
MISTRZOSTWA EUROPY U20
Na ćwierćfinale zakończyła się przygoda Polaków w rozgrywanym w Gdyni EuroBaskecie. W walce o awans do najlepszej czwórki turnieju byli o krok od sprawienia ogromnej sensacji, ale przegrali ze Słowenią.
Biało-czerwoni zaczęli źle. Po pierwszej kwarcie wydawało się, że zostaną rozgromieni. Nic im nie wychodziło. W ataku pudłowali nawet z czystych pozycji, grali wolno i niedokładnie. Zawodzili też w defensywie. Urban Klavzar oraz Gasper Kocevar z łatwością zdobywali kolejne punkty. Słoweńcy pierwszą kwartę wygrali aż 27:15.
Polacy zdołali jednak opanować nerwy. Gdy poradzili sobie z presją, okazało się, że Słoweńcy nie są tak groźni, jakby się wydawało. Z minuty na minutę i z akcji na akcję nasi koszykarze odrabiali straty. Remedium na problemy okazały się rzuty z dystansu. „Trójki” trafili Jakub Andrzejewski, Anthony Wrzeszcz i Antoni Siewruk. One napędziły grę Polaków, którzy heroicznie walczyli o każdy metr parkietu. Na przełomie drugiej i trzeciej kwarty biało-czerwoni zdobyli aż 24 punkty, tracąc cztery i przed ostatnimi 10 minutami byli trzy „oczka” na plusie.
Do końca trwała zażarta walka o zwycięstwo. Prowadzenie zmieniało się co akcja. Na 25 sekund przed końcem, po trafieniu Jakuba Piśli, Polacy wygrywali 72:69. Więcej punktów już jednak nie rzucili. Słoweńcy? Dwa rzuty wolne wykorzystał Klavzar, a gdy do końca pozostawało 19 sekund zwycięstwo dał im Matija Samar.
Bohaterem ostatniej akcji mogli jeszcze zostać Andrzejewski lub Jakub Szumert, lecz spudłowali.
Polakom pozostała gra o miejsca 5-8.
WYNIKI
1/4 finału
Polska – Słowenia 72:73 (15:27, 19:14, 19:9, 19:23)
POLSKA: Wilczek 4, Piśla 8, Wrzeszcz 20 (4x3), Szumert 4, Kempa 5 – Luczynski 2, Ratowski, Siewruk 8 (2x3), Andrzejewski 16 (3x3), Busz 3, Słupnicki 2. Trener Arkadiusz MIŁOSZEWSKI.
Francja – Hiszpania 74:72, Niemcy – Czarnogóra 86:58, Czechy – Belgia 68:78.
O miejsca 9-16
Serbia – Islandia 101:79, Włochy – Macedonia 92:70.