Było słodko, będzie ostro
Broniąca tytułu w Rzymie Iga Świątek z koleżanką z dzieciństwa Elisabettą Cocciaretto rozprawiła się w 52 minuty. Z drapieżną Danielle Collins tak łatwo nie będzie, poza kortem też.
Pomimo bezwzględnego wyniku Iga i Elisabetta podziękowały sobie za grę bardzo serdecznie. W sobotę w meczu Świątek raczej powieje chłodem… Fot. Insidefoto/SIPA USA / Press Focus