Bydgoszcz raz zdobyta


I LIGA MĘŻCZYZN

Rozpędzony GKS Tychy, który w ćwierćfinale sensacyjnie wyeliminował rozstawiony z numerem jeden zespół z Krosna, nie zatrzymuje się. Na inaugurację półfinałów podopieczni trenera Tomasza Jagiełki pojechali do Bydgoszczy i znowu sprawili wielką niespodziankę. Fantastycznie rozegrali ostatnią kwartę, zachowali dużo zimnej krwi i wyrwali ważną wygraną.

- W tym meczu szczególnie ważna była defensywa. Oba zespoły miały problemy ze skutecznością, ale to jest taki etap rozgrywek, że trzeba walczyć na sto procent. W ataku może nie iść, ale zaangażowaniem w obronie takie mecze trzeba wygrywać. Zespół z takim potencjałem jak Astoria na własnym boisku zdobywa 61 punktów to pokazuje czego dokonaliśmy i jak bardzo nam zależało - mówił po spotkaniu Karol Kamiński, który był najskuteczniejszym graczem gości. 27-letni skrzydłowy zdobył 17 punktów, a ponadto miał na koncie aż 4 przechwyty. MVP meczu wybrano innego gracza tyszan - Szymona Szmita (14 punktów, 4 zbiórki, asysta, przechwyt).

 W rewanżu niespodzianki nie było. Astoria wygrała pewnie i wyrównała stan rywalizacji. Teraz dwa mecze w Tychach w najbliższy weekend. - Osiągnęliśmy dobry wynik w dwumeczu, wywozimy z Bydgoszczy ważne zwycięstwo. W drugim meczu trudno było wygrać, mając ledwie 20-procentową skuteczność. A to nie było przypadkiem, bo graliśmy drugi dzień z rzędu bardzo wąską rotacją - tłumaczył trener Tomasz Jagiełka.

- Duży przestój w drugiej kwarcie, duża niemoc w ataku. To ustawiło mecz. Mam nadzieję, ze rewanże w Tychach będą wyglądać lepiej – dodał Szymon Szmit.

Tyszanie grali w Bydgoszczy bez swojego lidera Sebastiana Bożenko (wcześniej był podstawowym rozgrywającym rezerw Śląska Wrocław), który dochodzi do siebie po kontuzji. W klubie mają nadzieję, że 26-letni zawodnik będzie gotowy do gry na mecze numer 3 i 4 w Tychach.

Nie ma tylu emocji w drugiej parze. Górnik Wałbrzych dwukrotnie wysoko ograł rywali ze Starogardu Gdańskiego. Dwa bardzo dobre spotkania rozegrał David Jackson. 38-letni Amerykanin zdobył 22 punkty w pierwszym spotkaniu i 15 w drugim. Tylko jednej wygranej brakuje wałbrzyszanom do awansu do wielkiego finału.

Wyniki: Górnik Zamek Książ Wałbrzych - SKS Fulimpex Starogard Gdański 97:76 i 86:73 (stan rywalizacji: 2-0), Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - GKS Tychy 61:71 i 74:58 (1-1).

 

II LIGA MĘŻCZYZN

Za nami pierwsza kolejka meczów półfinałowych. Oba spotkania były bardzo zacięte. Od niespodzianki do niespodzianki kroczy zespół z Inowrocławia. Noteć najpierw wyeliminowała Polonię Bytom, teraz wygrała spotkanie numer jeden w Warszawie z Energą Basket. O sukcesie gości przesadziła świetnie rozegrana (27:17) kwarta numer dwa. Najlepszym zawodnikiem spotkania był Mikołaj Grod. 34-letni skrzydłowy Noteci zdobył 14 punktów, dodał do tego 9 zbiórek i 4 asysty.

Z kolei w Łodzi tamtejszy Coolpack ledwie dwoma oczkami pokonał Resovię . W ekipie gospodarzy najskuteczniejszy był Norbert Kulon (25 punktów), a u gości - Dawid Zaguła (22 punkty). Kolejne mecze odbędą się 11 maja w Inowrocławiu oraz Rzeszowie.

Wyniki: Energa Basket Warszawa - KSK Ciech Noteć Inowrocław 87:90 (stan rywalizacji: 0-1), ŁKS Coolpack Łódź - OPTeam Resovia Rzeszów 85:83 (1-0).

(pp)