Bramkarz rekordzista
Z okazji Święta Dziękczynienia ligowcy mają dzień przerwy, ale szybko wrócą do rywalizacji.
Jordan Binnington, bramkarz St. Louis Blues, obronił 31 strzałów, a jego zespół wygrał na wyjeździe z New Jersey Devils 3:0 (3:0, 0:0, 0:0). 31-letni Kanadyjczyk zaliczył pierwsze czyste konto w sezonie i dziesiąte w karierze, a ponadto odniósł 152. zwycięstwo w swoim 298. meczu i pod tym względem ustanowił nowy rekord klubowy. Wcześniej należał on do Mike'a Liuta, który odniósł 151 zwycięstw w 347 meczach. „Diabły” nie lubią bluesa, bowiem wszystko rozstrzygnęło się już w 1. tercji. Robert Thomas zdobył gola już w 9 sek., zaś kolejne dwa dołożył Dylan Holloway (7 i 17 min), a Sheldon Keefe, trener gospodarzy, mocno ubolewał, że jego zespół nie był przygotowany do tego spotkania. Natomiast Jim Montgomery, jego vis-a-vis, ma powody do zadowolenia, bowiem zespół odniósł drugą wygraną pod jego kierunkiem. Wcześniej pokonał na wyjeździe New York Rangers 5:2.
Potknięcie „Diabłów” wykorzystali hokeiści Carolina Hurricanes i objęli prowadzenie w Konferencji Wschodniej po zwycięstwie z New York Rangers 4:3 (1:1, 1:2, 2:0). O wszystkim zadecydowała 3. tercja, w której najpierw Jesperi Kotkaniemi (50 min) doprowadził do remisu. A 2:07 min później Jackson Blake wykorzystał liczebną przewagę. „Huragany” zaliczyły 9. zwycięstwo na własnym lodzie.
Hokeiści Florida Panthers, obrońcy Pucharu Stanleya, przerwali serię czterech porażek z rzędu (Winnipeg 1:6 i Chicago 1:3 na wyjeździe oraz Colorado 4:7 i Washington 1:4 u siebie). Tym razem „Pantery” były niegościnne i pewnie pokonały Toronto Maple Lefas 5:1 (2:0, 1:1, 2:0). W 1. tercji w ciągu 50 sek. po uderzeniach Aleksandra Barkowa (5 min) i Mackie'go Samoskevicha (6) prowadziły 2:0. Sam Reinhart w osłabieniu (38) podwyższył na 3:0 i z 17 golami prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych. Wynik ustalili Carter Verhaeghe (55, w przew.) i Sam Benett (59, do pustej).
Liderzy tabeli, hokeiści Winnipeg Jets, w czwartym meczu wyjazdowym przegrali drugi raz, tym razem z Los Angeles Kings 1:4 (0:1, 1:1, 0:2). Connor Hellebuyck, bramkarz „Odrzutowców”, dwoił się i troił, obronił 29 strzałów, ale to nic nie dało.
Teraz zespoły mają przerwę z okazji Święta Dziękczynienia, ale szybko wracają do rywalizacji.
New Jersey – St. Louis 0:3, Carolina – NY Rangers 4:3, Florida – Toronto 5:1, Los Angeles – Winnipeg 4:1, Tampa Bay – Washington 4:5, Buffalo – Minnesota 0:1, NY Islanders – Boston 3:6, Pittsburgh – Vancouver 5:4, Detroit – Calgary 2:1, Columbus – Montreal 3:4 i Nashville – Philadelphia 2:3 wszystkie trzy po dogr., Chicago – Dallas 6:2, Colorado – Vegas 2:1 po karnych, Seattle – Anaheim 2:5, San Jose – Ottawa 3:4.
(ws)