Sport

Bramka po 5 miesiącach

Bramka po 5 miesiącach


WŁOCHY

Arkadiusz Milik od października musiał czekać na gola w Serie A. W końcu się na niego doczekał, a sprawę nieco ułatwił mu brak Duszana Vlahovicia. Serb pauzował za nadmiar żółtych kartek, przez co polski snajper mógł go zastąpić w wyjściowej jedenastce. Gol Milika na 2:1 w starciu z Atalantą miał przynieść zwycięstwo, a ostatecznie „Stara dama” straciła punkty, tylko remisując. Mimo wszystko Massimiliano Allegri znalazł moment podczas konferencji, żeby pochwalić Polaka. – Jestem zadowolony z jego bramki. Jestem także zadowolony, bo zagrał dobry mecz, podobnie jak cały zespół – powiedział trener Juventusu. „Dobry mecz” jest jednak marnym pocieszeniem, bo turyńczycy stracili pozycję wicelidera na rzecz Milanu.

Zremisowała także Roma, choć nic nie wskazywało na to, że straci punkty z Fiorentiną. Drużynę Daniele de Rossiego uratowali Mile Svilar, który przy stanie 1:2 obronił rzut karny, oraz Diego Llorente, który w doliczonym czasie doprowadził do wyrównania.

(kaj)

 

Fiorentina – Roma 2:2 (1:0)

1:0 – Ranieri (18), 1:1 – Aouar (58), 2:1 – Mandragora (69), 2:2 – Llorente (90+5)

Mecz Lazio – Udinese zakończył się po zamknięciu numeru.

 

1-4 - LM, 5 - el. LE, 6 - LKE, 18-20 - spadek


Strzelcy

23 - Martinez (Inter),

15 - Vlahović (Juventus),

12 - Giroud (Milan), Dybala (Roma),

11 – Osimhen (Napoli).