Bolesna strata


TAURON I LIGA

Beniaminek z Jaworzna i AZS AGH Kraków walczą o utrzymanie się na zapleczu PlusLigi. Pod Wawelem triumfowali siatkarze MCKiS-u, ale w rewanżu przegrali 1:3 (22:35, 25:19, 21:25, 19:25). Krakowianie wywalczyli cenne punkty, które mogą mieć istotne znaczenie dla końcowego układu tabeli. Oba zespoły są sąsiadami w tabeli na 11. i 12. miejscu z 23 pkt i mają siedem „oczek” przewagi nad wrocławską Gwardią, która zajmuje 14., spadkową lokatę.

- Mamy młody zespół i ciągle gramy pod presją, ale tym razem zawodnicy zdołali opanować nerwy i emocje - mówił po meczu trener akademików, Andrzej Kubacki. - Moi podopieczni z meczu na mecz nabierają doświadczenia i pewności siebie. Podstawą naszej wygranej była zagrywka, którą wyrządziliśmy sporo szkody rywalom.

- Rywale byli o kilka piłek lepsi i zasłużenie zwyciężyli - ocenił trener MCKiS-u, Tomasz Wątorek. - Rzeczywiście istotną rolę odegrał serwis. Wygrywaliśmy z akademikami przed sezonem w meczach towarzyskich i w pierwszej rundzie. Teraz jednak nie daliśmy rady i musimy szukać punktów w kolejnych meczach, by zachować miejsce w tej lidze. 

MKS Będzin, lider tabeli, błyskawicznie uporał się z czwartą w tabeli Avią Świdnik 3:0 (25:17, 25:14, 25:15). Podopieczni trenera Wojciecha Serafina zupełnie zdominowali wydarzenia na parkiecie.

Arka Chełm jest również beniaminkiem, ale z możnymi sponsorami (m.in. kopalnia Bogdanka) oraz pokaźnym budżetem. W zespole trenera Bartłomieja Rebzdy występuje kilku zawodników z doświadczeniem w PlusLidze. Trudno się dziwić, że posiada wysokie aspiracje i zajmuje drugie miejsce w tabeli. Arka wygrała wyjazdowe spotkanie z BBTS-em Bielsko-Biała 3:0 (25:16, 25:21, 25:23). 

- Maksymalnie utrudniliśmy grę gospodarzom, wywieraliśmy presję zagrywką, a to się przełożyło na blok. W sumie wygraliśmy dość spokojnie. Chcemy zająć wysokie miejsce przed play offem, a potem się zobaczy - stwierdził trener zwycięzców.

W sobotę ligowy hit, bowiem Arka podejmuje lidera z Będzina.

(sow)