Sport

Bohater z Łotwy

GTK Gliwice zamknęło rok efektownym sukcesem nad wiceliderem z Warszawy. Bohaterem spotkania był Martins Laksa.

Łukasz Frąckiewicz zdobył w meczu z Legią 6 punktów, miał też 3 zbiórki.

ORLEN BASKET LIGA

 Koszykarze z Gliwic grają w tym sezonie dużo lepiej niż w poprzednich, ale faworytem była Legia, która w tabeli znajdowała się na pozycjach 2-3. Pierwsza połowa niespodziewanie należała jednak do gliwiczan, wśród których skutecznymi rzutami popisywał się Chris Czerapowicz. Po przerwie role się odwróciły. Trzecia kwarta zdecydowanie dla przyjezdnych. W czwartej części po dwóch „trójkach” Kolendy i Pluty goście mieli już 9 punktów przewagi (76:67). Gospodarze straty odrabiali i robili to skutecznie. - Wróciliśmy do gry charakterem, przechwytami, dobrymi akcjami w ataku - komentował trener GTK, Paweł Turkiewicz.

Jeszcze 2 minuty przed końcem to Legia prowadziła 84:79 i wydawało się, że dowiezie wygraną. Inny pomysł miał Martins Laksa. Doświadczony Łotysz to specjalista od „trójek”. W ostatnich sekundach przypomniał widzom o swoim talencie. Najpierw rzutem zza łuku doprowadził do remisu (84:84), a 10 sekund przed syreną kolejną „trójką” zapewnił GTK wygraną.

- To świetne uczucie pokonać tak markowy zespół, jak Legia. Nie rozegraliśmy najlepszego meczu, ale pokazaliśmy charakter, pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem, że walczymy do samego końca - opowiadał po spotkaniu Laksa.

Końcówkę gospodarze wygrali 9-1! - Niestety, rywale trafiali, my swoich okazji nie wykorzystaliśmy i to zdecydowało o wyniku - rozkładał ręce trener Legii Ivica Skelin. Jego drużyna przegrała po raz drugi z rzędu, w tabeli minął ją Trefl Sopot.

Najlepszymi zawodnikami GTK byli Mario Ihring oraz Malik Toppin. Obaj kończyli mecz z double-double - Słowak miał 14 punktów i 11 asyst, a Amerykanin 15 punktów i 11 zbiórek.

Na widowni PreZero Arena pojawiło się ponad 1000 widzów. Wynik przyjęli burzliwymi brawami. - Cieszymy się, że zamykamy rok zwycięstwem. Jesteśmy zespołem, który w dobrej dyspozycji jest groźny dla wszystkich, determinacją jest w stanie wygrać z każdym, ale - jeżeli przytrafi się słabszy mecz, brak koncentracji - to możemy też z każdym przegrać. Świetnie, że dopisali kibice, bo gramy przecież dla nich - podsumował trener Turkiewicz.


◾  Tauron GTK Gliwice - Legia Warszawa 88:85 (24:16, 21:23, 22:29, 21:17)

GLIWICE: Laksa 14 (2x3), Piśla 8 (1x3), Ihring 14 (1x3), Jodłowski, Frąckiewicz 6 - Busz, Eady 8 (1x3), Gordon 7 (1x3), Toppin 15 (1x3), Czerapowicz 16 (4x3). Trener Paweł TURKIEWICZ.

WARSZAWA: McGusty 23, Evans 3, Jones 16, Silins 8 (1x3), Kolenda 17 (3x3) - Pluta 9 (1x3), Habiera, Wilczek 9 (1x3). Trener Ivica SKELIN.


◾  Trefl Sopot - Górnik Zamek Książ Wałbrzych 100:85 (13:23, 26:25, 30:22, 31:15)

SOPOT: Johnson 8 (1x3), Alleyne 6 (2), Best 21 (2), Zyskowski 22 (2), Groselle 2 - Schenk 23 (3x3), Witliński 6, van Vliet 12 (3x3), Jaszczerski. Trener Żan TABAK.

WAŁBRZYCH: Gotcher 25 (1x3), Gilbert 23 (5x3), Bojanowski 5 (1x3), Berzins 2, Wyka 4 - Smith 3, Marchewka 6 (2x3), Patton 13, Kulka 4. Trener Andrzej ADAMEK.


◾  MKS Dąbrowa Górnicza - PGE Spójnia Stargard 67:79 (14:18, 25:21, 11:20, 17:20)

DĄBROWA GÓRNICZA: Myers 18, Cowels 16 (4x3), Markusson 8, Kucharek 2, Cheese 2 - Hook 10, Załucki 8 (2x3), Łapeta 3, Wojdała, Szefler, Ryżek. Trener Boris BALIBREA.

STARGARD: Muhammad 29 (4x3), Gordon 14, Cooper 12, Langović 2, Kikowski - Yam 7 (1x3), Borowski 6 (1x3), Martinez 4, Słupiński 3, Kowalczyk 2. Trener Andrej URLEP.


◾  Start Lublin - Energa Icon Sea Czarni Słupsk 83:77 (13:23, 27:14, 23:21, 20:19)

LUBLIN: Ramey 20 (1x3), Drame 12, Karolak 10 (1x3), Williams 9 (1x3), De Lattibeaudiere 8 - Brown 20 (3x3), Put 4, Szymański, Pelczar, Krasuski. Trener Wojciech KAMIŃSKI.

SŁUPSK: Sueing 14 (2x3), Ford 11 (2x3), Dziemba 11 (3x3), Stein 10 (2x3), Tomczak 8 - Manjgafić 12, Jackson 5 (1x3), Nowakowski 3 (1x3), Musiał 3 (1x3). Trener Roberts STELMAHERS.


◾  Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski - King Szczecin 82:83 (28:20, 28:16, 15:24, 11:23)

OSTRÓW WLKP.: Juskevicius 19 (6x3), Zębski 12, Vene 10 (2x3), Lambrecht 17 , Kulig 16 (1x3) - Rolon 6 (1x3), P. Wójcik 2, Egner. Trener Andrzej URBAN.

SZCZECIN: Nicholson 16 (3x3), Woodard 3, Dziewa 14, Whitehead 16 (2x3), Meier 16 (3x3) - S. Wójcik 2, Żołnierewicz 12, Kostrzewski 4. Trener Arkadiusz MIŁOSZEWSKI.

1. Włocławek

12

22

1085:955

2. Sopot

12

20

1090:1059

3. Dziki

12

19

897:866

4. Legia

12

19

1005:972

5. Wałbrzych

12

19

927:924

6. Lublin

12

19

1072:1058

7. Szczecin

12

19

1006:961

8. Wrocław

12

18

944:953

9. Gliwice

12

18

1037:1080

10. Stargard

12

18

937:929

11. Zielona G.

12

17

958:999

12. Słupsk

12

17

949:924

13. Ostrów W.

12

16

956:1006

14. Gdynia

11

15

918:981

15. Dąbrowa G.

12

15

920:992

16. Toruń

11

14

871:912

Najbliższe mecze: Włocławek - Szczecin (1.01.), Toruń - Wrocław, Legia - Gdynia (oba 3.01.), Stargard - Lublin, Ostrów Wlkp. - Dąbrowa Górnicza, Wałbrzych - Gliwice (wszystkie 4.01.), Słupsk - Zielona Góra, Dziki - Sopot (oba 5.01.).

(bb)