Bo to zła opona była...
Francuz Yoann Bonato (Citroen C3 Rally2) wygrał 48. Rajd Wysp Kanaryjskich, drugą rundę mistrzostw Europy. Mikołaj Marczyk (Skoda Fabia RS Rally2) został ukarany przez sędziów i został sklasyfikowany na 18. pozycji ze stratą 2.55,9.
Mikołaj Marczyk i jego maszyna... Fot. Wojciech Szubartowski/PressFocus
Bo to zła opona była...
RAJDOWE ME
Francuz Yoann Bonato (Citroen C3 Rally2) wygrał 48. Rajd Wysp Kanaryjskich, drugą rundę mistrzostw Europy. Mikołaj Marczyk (Skoda Fabia RS Rally2) został ukarany przez sędziów i został sklasyfikowany na 18. pozycji ze stratą 2.55,9.
Drugie miejsce zajął Francuz Mathieu Franceschi (Skoda Fabia RS Rally2) ze stratą 2,8 s, a trzeci był Alejandro Cachon (Skoda Fabia RS Rally2), wolniejszy o 29,7 s.
Na szóstej pozycji ze stratą 40,9 s został sklasyfikowany obrońca tytułu Nowozelandczyk Hayden Paddon (Hyundai I20 Rally2).
Marczyk początkowo jechał zdecydowanie lepiej, na metach odcinków specjalnych pierwszego etapu plasował się w czołowej dziesiątce i był ósmy w klasyfikacji generalnej przed drugim, sobotnim etapem.
Ale w sobotę rano Zespół Sędziów Sportowych podjął decyzję o nałożeniu na Polaka kary czasowej dwóch minut za zastosowanie opon bez oznakowania. Sędziowie ustalili, że opona użyta w samochodzie polskiej załogi posiadała oznaczenie kodem kreskowym, którego nie było na liście zgłoszonej do FIA.
Po nałożeniu kary Marczyk i pilot Szymon Gospodarczyk spadli na 25. miejsce w klasyfikacji generalnej Rally Islas Canarias 2024 i stracili szansę walki o miejsce w czołowej "10". Zespół Marczyka zdecydował się złożyć protest na decyzję ZSS.
Marczyk w pierwszej rundzie cyklu, rozegranym w połowie kwietnia Rajdzie Węgier, był szósty i na tej pozycji był sklasyfikowany w mistrzostwach Europy. Tam także miał pecha, trzy razy złapał kapcia i przez to stracił szansę walki o podium.
Polak po dwóch latach startów w światowym championacie wrócił do rywalizacji na odcinkach w Europie. Mistrz Polski z 2019 i 2021 roku planuje starty we wszystkich ośmiu rundach ME - rajdach Węgier, Wysp Kanaryjskich, w Królewskim Rajdzie Skandynawii, Estonii, Rally di Roma Capitale, Barum, angielskim Ceredigion oraz Śląska.
Z polskich kierowców w ostatnich latach największe sukcesy w rajdowych ME osiągnął Kajetan Kajetanowicz, który trzykrotnie z rzędu w latach 2015-2017 zdobywał tytuł.