Bo presja jest za duża...

Bielszczanie zacięli się na dobre. Po remisach w Goczałkowicach i u siebie z Odrą nie byli w stanie zgarnąć pełnej puli w Gorzowie Wielkopolskim, co po wygranej Śląska II oznaczało stratę fotela lidera, gdyż mają gorszy bilans bezpośrednich meczów. Już po wtorkowym meczu nie brakowało opinii, że pod względem mentalnym zawodnicy Rekordu nie są zbyt mocni, a w sobotę potwierdził to trener Dariusz Klacza. - Presja, z jaką się zmagamy, jest bardzo duża. Musimy się w końcu do tego przyznać. Wszyscy nam pomagają, a my tego nie wykorzystujemy. Zdobyliśmy punkt po słabym meczu. Czy się podniesiemy? Ten zespół nie zapomniał, jak się gra w piłkę - powiedział szkoleniowiec, a potwierdzeniem ostatniego zdani była pogoń za wynikiem jego podopiecznych.

W 3 min zaskoczył ich Karol Gardzielewicz, który przepchnął Mateusza Madzię i wygrał sam na sam z Krzysztofem Żerdką. Niespełna kwadrans później wracający między słupki bramkarz dał się pokonać po raz drugi, a bierną postawę jego kolegów oraz podanie Krystiana Rybickiego bezwzględnie wykorzystał Dawid Ufir. Dwa „gongi” obudziły biało-zielonych, a w roli głównej dwukrotnie wystąpił Daniel Świderski. Najpierw pospieszył z dobitką strzału Filipa Walusia, a następnie uderzył z „wapna” za zagranie ręką Mateusza Kaczorowskiego.

Cztery gole do przerwy zwiastowały spore emocje po zmianie stron, ale oba zespoły skupiały się na uważniejszej grze w obronie i dogodnych okazji nie było zbyt wiele. Z podania Tomasza Nowaka mógł, a nawet powinien skorzystać Waluś, a po przeciwnej stronie boiska dwukrotnie dobrze interweniował Żerdka i to jemu przyjezdni mogą zawdzięczać „oczko”. W ich sytuacji to jednak skromny dorobek.

Warta Gorzów Wielkopolski - Rekord Bielsko-Biała 2:2 (2:2)

1:0 - Gardzielewicz, 3 min, 2:0 - Ufir, 17 min, 2:1 - Świderski, 19 min, 2:2 - Świderski, 31 min (karny)

WARTA: Wiśniewski - Żeliszewski, Lewandowski, Bielawski - Marchel, Gardzielewicz, Kaczorowski, Rybicki, Trepczyński, Majerczyk - Ufir (65. Nakano). Trener Mateusz KONEFAŁ.

REKORD: Żerdka - Madzia, Kareta, Wrona - Wojciechowski, Wyroba (66. Twarkowski), Nowak, Kasprzak - Kamiński (66. Śliwka), Świderski, Waluś (87. Idzik). Trener Dariusz KLACZA.

Sędziował Jakub Popławski (Koszalin). Widzów 300.

Żółte kartki: Bielawski, Gardzielewicz, Smug (rezerwowy), Lewandowski, Majerczyk - Kasprzak, Wyroba.

(mha)