BO GRAĆ TRZEBA...
BO GRAĆ TRZEBA...
Sanoczanie nie mają już nawet trzech piątek, więc trudno im przeciwstawić się komukolwiek. Riley Lindgren skompletował hat trick i dołożył asystę, jednak Zagłębie mimo wysokiej wygranej pozostanie na 8. miejscu.
(jak)
Piątek
Zagłębie Sosnowiec - Marma Ciarko STS Sanok 8:0 (2:0, 2:0, 4:0)
1:0 - Lindgren - Nahunko - Krawczyk (2:03), 2:0 - Kozłowski - Tyczyński (16:31, w osłabieniu), 3:0 - Salo - Niemi - Valtola (26:06), 4:0 - Lindgren - Włodara - Dostalek (39:53), 5:0 - Lindgren - Valtola - Niemi (44:27, w przewadze), 6:0 - Charvat - Dostalek - Tyczyński (44:40, w podwójnej przewadze), 7:0 - Valtola - Niemi (52:02), 8:0 - Nahunko - Lindgren (53:08).
Sędziowali: Rafał Noworyta - Mateusz Bucki oraz Artur Hyliński - Dariusz Pobożniak. Widzów 1000.
ZAGŁĘBIE: Speszny; Charvat (2) - Naróg, Andrejkiw - Krawczyk, Menc - Włodara, Kotlorz (2); Krężołek - Tyczyński - Karasiński, Niemi - Valtola - Salo, Lindgren - Nahunko - Dostalek, Bernacki - Bucenko - Sikora, Kozłowski. Trener Piotr SARNIK.
CIARKO: Świderski; Miccoli - Florczak, Musioł - Koczera, Niemczyk (2); Filipek (4) - Sienkiewicz (4) - Ginda, Bukowski - Rybnikar - Fus, Radwański, Mazur. Trener Elmo AITTOLA.
Kary: Zagłębie - 4 min, Sanok - 10 min.