Choć ostatnio nie był w najlepszej formie, Piotr Zieliński wciąż jest potrzebny Napoli. Fot. Antonio Balasco/IPA Sport/ipa-agency.net/SIPA USA/PressFocus


Bez zastanowienia

Francesco Calzona kocha Neapol. Nie zastanawiał się długo, czy przyjąć ofertę od Napoli, choć wciąż jest selekcjonerem reprezentacji Słowacji.


WŁOCHY

Sytuacja Piotra Zielińskiego w Napoli ma ulec poprawie. Polak nie zyskał sympatii nowego szkoleniowca, który w ostatnich dwóch meczach dawał mu szansę gry dopiero w drugiej połowie. Nie ma w tym nic dziwnego, bo reprezentant Polski od dłuższego czasu nie jest w najlepszej formie. Ponadto po sezonie na pewno zmieni barwy klubowe. Mimo wszystko dziennik „Corriere dello Sport” informuje o tym, że neapolitański klub ma dać mu jeszcze szansę. „Napoli nadal potrzebuje Zielińskiego” – można były przeczytać we włoskiej prasie. Francesco Calozna liczy na Polaka i jego umiejętności, a być może najlepszym sprawdzianem jego przydatności do zespołu będzie najbliższy mecz z Torino.

Turyński zespół, którego barw broni Karol Linetty, przyjedzie do Kampanii, żeby zepsuć nieco atmosferę w Napoli. Zespół pod wodzą nowego szkoleniowca, selekcjonera reprezentacji Słowacji, radzi sobie zadziwiająco dobrze. Widać poprawę w stosunku do tego, co prezentowali neapolitańczycy, gdy opiekunem drużyny był Walter Mazzarri. Najprawdopodobniej wynika to nie tylko z warsztatu Calzony, ale także z jego podejścia do pracy pod Wezuwiuszem. Neapol włoski trener ma w sercu i nie ukrywa tego, opowiadając, jakie odczucia towarzyszyły mu, gdy otrzymał ofertę od Aurelio de Laurentiisa, sternika klubu. – Gdy zadzwonił telefon, byłem w Kalabrii. Moi rodzice mieszkają tam z bratem. Musiałem u nich zostać przez cztery dni i akurat wtedy dostałem informację z Neapolu. W tamtym momencie byłem nad brzegiem morza – opowiada Calzona. – Rozmowa trwała 40 minut. Słuchałem i myślałem, ale nie miałem najmniejszych wątpliwości, czy przyjąć ofertę, czy nie. Strefa komfortu nie jest dla mnie, a Napoli jest wyzwaniem. Ten klub jest częścią mojego życia – stwierdził 55-latek. Z takim podejściem szkoleniowiec z pewnością zaskarbił sobie sympatię kibiców i – co pokazują wyniki – także szatni. Czy w piątek uda się polepszyć dobrą passę?

Kacper Janoszka

 

PROGRAM 28. KOLEJKI

Piątek: Napoli – Torino (20.45);

sobota: Sassuolo – Frosinone (15.00), Cagliari – Salernitana (15.00), Bologna – Inter (18.00), Genoa – Monza (20.45);

niedziela: Lecce – Hellas (12.30), Milan – Empoli (15.00), Juventus – Atalanta (18.00), Fiorentina – Roma (20.45);

poniedziałek: Lazio – Udinese (20.45)

 

1-4 - LM, 5 - el. LE, 6 - LKE, 18-20 - spadek


Strzelcy

23 - Martinez (Inter),

15 - Vlahović (Juventus),

12 - Giroud (Milan), Dybala (Roma),

11 – Osimhen (Napoli).