Bez Stężycy i Puław
Bez Stężycy i Puław
Problemy organizacyjno-finansowe spowodowały, że Radunia i Wisła nie przystąpią do rywalizacji w Betclic 2. Lidze. Ich miejsce mają zająć Skra Częstochowa i Lech II Poznań.
Na niespełna trzy tygodnie przed startem Betclic 2. Ligi doszło do niespodziewanych przetasowań. Radunia Stężyca i Wisła Puławy postanowiły wycofać się z rozgrywek. O kłopotach obu klubów mówiło się od dłuższego czasu. W Stężycy wszystko zmieniło się za sprawą wyborów samorządowych. Poprzedni wójt, Tomasz Brzoskowski, chętnie łożył gminne pieniądze na klub. Wyborcy postawili jednak na Ireneusza Stencela, byłego... piłkarza i trenera klubu, który uznał, że budżet Raduni nie będzie się opierał o środki publiczne. Mimo że w poprzednim sezonie klub zajął 7. miejsce i otrzymał licencję na udział w kolejnych rozgrywkach, to w ich nie wystartuje.
Problemy Wisły Puławy rozpoczęły się od momentu, kiedy ze sponsorowania klubu wycofała się Grupa Azoty. Zawodnicy od kilku miesięcy nie otrzymywali wynagrodzenia, a władze miasta nie znalazły dodatkowych środków na wsparcie klubu i choć w zeszłym sezonie zajął on 12. miejsce, dalszy byt funkcjonowania na szczeblu centralnym nie ma sensu.
Wycofanie Raduni i Wisły powoduje, że do rozgrywek mogą przystąpić niedawni spadkowicze, a więc drużyny, które zajęły kolejno 15. i 16. miejsce w tabeli, Skra Częstochowa i Lech II Poznań. Skra, która w ostatnich miesiącach również borykała się z kłopotami, ale otrzymała licencję i jej działacze zapowiadają, że zrobią wszystko, żeby przystąpić do rywalizacji. - Decyzja o wycofaniu Raduni jest najlepszym przykładem tego jak wymagający jest trzeci poziom rozgrywkowy. Kluby borykają się z wieloma problemami, a poprzeczka organizacyjna, finansowa i infrastrukturalna zawieszona jest bardzo wysoko. Temat ten był już wielokrotnie poruszany przez działaczy z wielu ośrodków piłkarskich w naszym kraju. Zgodnie z regulaminem decyzja Raduni otwiera możliwość gry na poziomie centralnym naszemu klubowi. Więcej powiedzieć będziemy mogli o tym dopiero, kiedy do klubu wpłynie oficjalne stanowisko PZPN. Kiedy je otrzymamy, z pewnością podejmiemy rękawicę i zrobimy wszystko, by zagrać w Betclic 2. Lidze. To zadanie nie będzie łatwe. Informacje docierające od dłuższego czasu ze Stężycy sprawiły, że liczyliśmy się z takim obrotem sprawy, co utrudniało rozmowy z potencjalnym sztabem szkoleniowym oraz zawodnikami (trener Konrad Gerega w nowym sezonie poprowadzi rezerwy ŁKS-u, Jacek Rokosa przeniósł się do GKS-u Katowice, a Łukasz Ocimek do Polonii Bytom - przyp. red.). Wpłynęło to również na organizację okresu przygotowawczego włącznie z planowaniem sparingów. Mając nadzieję, że do podobnych zdarzeń w przyszłości nie dojdzie, czekamy na oficjalne stanowisko. Jeśli sytuacja nabierze ram formalnych możemy zadeklarować gotowość rywalizacji na trzecim poziomie rozgrywkowym - powiedziano nam w klubie spod Jasnej Góry.