Sport

Będzie na naszą korzyść

Rozmowa z Damianem Kogutem, przyjmującym Steam Hemarpol Norwid Częstochowa

Damian Kogut w Jastrzębiu stanął przed trudnym zadaniem zastąpienia Milada Ebadipoura. Fot. Marta Badowska/PressFocus

Przegraliście w Jastrzębiu Zdroju 0:3, ale zagraliście lepiej niż w poprzednich spotkaniach. To napawa optymizmem przed drugim meczem z JSW Jastrzębskim Węglem?

- Mecz ze Skrą Bełchatów trzeba było szybko wyrzucić z pamięci. Wtedy dwa sety, które przegraliśmy po 12:25, nie powinny się wydarzyć. Było nam bardzo przykro. Zdawaliśmy sobie sprawę, że zawiedliśmy przede wszystkim kibiców. W Jastrzębiu Zdroju staraliśmy się nadrobić to, co „zaprezentowaliśmy” w Częstochowie 22 marca. W trzecim secie była walka, namiastka tego, co pokazywaliśmy przez cały sezon. Pokazaliśmy nasze ambicje – siatkówkę, którą potrafimy grać i prezentowaliśmy we wcześniejszej fazie rozgrywek. W końcówkach różne rzeczy się dzieją. Ta w ostatniej odsłonie padła na korzyść Jastrzębskiego Węgla, ale – miejmy nadzieję – następnym razem sytuacja się odwróci i przechylimy szalę zwycięstwa na swoją stronę. Nie mamy wiele czasu na regenerację, bo już we wtorek gramy kolejny mecz. Liczę, że będzie na naszą korzyść.

Opracowujecie już odpowiednią receptę na mistrza?

- Trudno powiedzieć. Na pewno musimy zagrać dużo lepiej, nie popełniać tych samych błędów, co w Jastrzębiu Zdroju. Wtedy rezultat może być inny.

W ostatnich spotkaniach musieliście sobie radzić bez chorego Milada Ebadipoura, a to jeden z waszych liderów. Bardzo go brakuje?

- Oczywiście, że tak. W całym sezonie był on wiodąca postać Norwida. Trzymał nas w ryzach. Pokazywał ogromną jakość. Starałem się go zastąpić najlepiej jak potrafię. Mam nadzieję, że sporej wpadki nie zaliczyłem. Przede wszystkim cieszę się, że mogłem spędzić dużo czasu na parkiecie.

We wtorek Ebadipour ma być już gotowy do gry. Z nim w składzie uda się pokonać jastrzębian?

- Na pewno się coś odmieni. Jednak czy to wystarczy, by odwrócić role? Zobaczymy. Zapowiada się dużo bardziej emocjonujące spotkanie niż w piątek. Zrobimy wszystko, aby się poprawić.

Rozmawiał Norbert Giżyński