W premierowym treningu pod wodzą trenera Dariusza Ruckiego uczestniczyło ponad 20 zawodników, wśród których byli pozyskani w zimowym oknie transferowym - środkowy obrońca Tomasz Boczek z Chojniczanki i łotewski wahadłowy Ralfs Maslovs z FS Jelgava. - Wszyscy są zdrowi. Chcieliśmy maksymalnie wydłużyć okres zimowej przerwy, bo latem czasu jest mniej - mówi trener Dariusz Rucki. Czym będą się różnić od czasów, gdy były obrońca był w asystentem w sztabie? - Czerpię z mojego doświadczenia zawodniczego, na pewno wzoruję się na różnych trenera, ale to nie będą zajęcia mocno odbiegające, od czasów gdy byłem asystentem. Styczeń będzie okresem wzmożonej pracy. W lutym, który zaczniemy obozem, będziemy myśleć już nad tym, by szlifować formę na mecz z Zagłębiem Sosnowiec (ostatni sparing - przyp. red.), który będzie próbą generalną - mówi 40-latek. Czy kadra jest już zamknięta? - Chcemy pozyskać jeszcze jednego zawodnika. Pozycji nie będą zdradzał, ale musi to być piłkarz ograny, który wzmocni nas doświadczeniem - mówi Rucki. Nieoficjalnie wiadomo, że po pozyskaniu stopera i wahadłowego Rekordu szuka defensywnego pomocnika.- Wiemy, o co gramy. Chcemy dobrze przepracować okres przygotowawczy i utrzymać 2. ligę - mówi kapitan Konrad Kareta. - Liga zaskoczyła nas solidnym poziomem i my tej solidności musimy szukać w swoim graniu. Każda drużyna ma pomysł na mecz, potrafi grać w piłkę i wygranie spotkania to nie jest prosta sprawa. Ta liga nie wybacza błędów, musimy ich robić mniej niż w poprzedniej rundzie - dodaje obrońca. W trakcie zimowych przygotowań drużyna z Cygańskiego Lasu rozegra 9 sparingów. Pierwszy w przyszłą sobotę z Odrą Opole.
(gru)