Barkow świętuje
Derby Florydy trzymały w napięciu do samego końca i „Pantery” wygrały po raz drugi w sezonie. Kolejny mecz niebawem.
Aleksander Barkow, kapitan „Panter”, był centralną postacią kolejnych derbów Florydy. Fot. SIPA / Press Focus
Aleksander Barkow, 29-letni napastnik, z Florida Panthers związany jest na dobre i na złe od 12 sezonów. Fin to nie tylko kapitan drużyny, ale jej najlepszy strzelec oraz punktujący zawodnik w historii klubu. W poprzednim sezonie Barkow dumnie poprowadził „Pantery” do pierwszego Pucharu Stanleya, w trzecim finale. Ten sezon rozpoczął pechowo, bo tuż przed startem nabawił się kontuzji i musiał opuścić kilkanaście meczów. Jednak po powrocie mocno wspiera kolegów nie tylko na lodzie, ale również mentalnie w szatni. W kolejnych derbach Florydy był centralą postacią, a „Pantery” we własnej tafli wygrały z Tampa Bay Lightning 2:1 (0:0, 2:0, 0:1). Fin, z rosyjskim korzeniami, zdobył dwa gole (30 i 37 minuta, w przewadze) i przerwał serię ośmiu zwycięstw z rzędu „Błyskawicy”. To była trzecia potyczka tych drużyn i druga wygrana „Panter” (4:1 i 2:1 oraz 0:4). A przed tym drużynami jeszcze jedno spotkanie w sezonie regularnym, które odbędzie się 4 kwietnia.
W zespole „Panter” zadebiutował Seth Jones , który został w sobotę pozyskany z Chicago w zamian za bramkarza Spencera Knighta i warunkowy wybór w 1. rundzie draftu. 30-letni rosły amerykański obrońca (193 cm), przebywał na lodzie 22:56 min, w tym 4:08 w osłabieniu i oddał trzy strzały. Pojawił się w szatni krótko przed derbami, ale na lodzie zachowywał się, jakby z zespołem grał od zawsze – tak przynajmniej twierdzili eksperci. To było dobry mecz w wykonaniu obu drużyn i bramkarze po raz kolejny stanęli na wysokości zadania. Siergiej Bobrowski obronił 28 strzałów, zaś jego vis-a-vis Andrej Wasilewski – 27. Tego pierwszego pokonał jedynie Brayden Point (43) i przegrani mocno psioczyli, że nie potrafili wykorzystać ponad 10 minut, grając w liczebnej przewadze. Dla „Błyskawicy” to był 2500. mecz w lidze (począwszy od sezonu 1992/93), 1162 z nich wygrała.
Ponadto w Konferencji Wschodniej Washington Capitals wygrał z Ottawą Senators 5:4 (2:0, 1:1, 1:3; po karnych 1-0), zaś Toronto Maple Leafs w takich samych okolicznościach przegrało z San Jose Sharks 2:3 (0:0, 2:0, 0:2; po karnych 1-2). Prowadzi Washington (86 punktów) przed Toronto i Floridą (po 79) oraz Tampa Bay i Caroliną (po 74).
Wyniki: Florida – Tampa Bay Lightning 2:1, NY Rangers – NY Islanders 4:0, Washington – Ottawa 5:4 i Toronto – San Jose 2:3 oba po karnych, Montreal – Buffalo 4:3 po dogrywce, Chicago – Los Angeles 5:1.
(ws)