Sport

Ławka się kurczy

Kontuzja Eduardo Camavingi sprawia, że Carlo Ancelotti będzie miał związane ręce, gdy przyjdzie mu wybierać skład na najbliższe mecze.

Francuski pomocnik musiał w środę przedwcześnie opuścić plac gry. Fot. Bagu Blanco/PRESSINPHOTO/SIPA USA/PressFocus

Kolejne fatalne wieści przekazano kibicom Realu Madryt. Eduardo Camavinga nie mógł dokończyć środowego meczu z Liverpoolem, bo doznał kontuzji mięśniowej, która najprawdopodobniej wykluczy go z rywalizacji na trzy tygodnie. Tym samym francuski pomocnik dołączył do ogromnej grupy leczących urazy. Teraz trener Carlo Ancelotti nie tylko będzie musiał się poważnie zastanawiać nad tym, kto powinien grać w obronie (kontuzje Davida Alaby, Edera Militao i Daniego Carvajala) czy w ataku (urazy Viniciusa i Rodrygo), ale główkować nad tym, kto zagra w środku pola w najbliższych spotkaniach.

Z uwagi na uraz Lucasa Vazqueza na prawej obronie gra pomocnik Fede Valverde. Dodatkowo kontuzjowany jest Tchouameni (niedługo powinien wrócić do pełni sił, a gdy wróci, istnieje prawdopodobieństwo, że będzie występował jako stoper). Gdy do wyliczanki dodamy Camavingę, okaże się, że Ancelotti ma do dyspozycji tylko trzech środkowych pomocników, czyli Lukę Modricia, Jude’a Bellinghama oraz Daniego Ceballosa. A przecież „Królewscy” grają trzema pomocnikami! Gdyby którykolwiek z nich doznał kontuzji, włoski szkoleniowiec nie ma już nikogo na zmianę.

Sytuacja w stolicy Hiszpanii jest krytyczna. Nie tylko dlatego, że szkoleniowiec ma coraz mniej zawodników do dyspozycji. Przede wszystkim „Los Blancos”, zwycięzcy poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, częściej w bieżącej edycji europejskich pucharów przegrywają niż wygrywają. Do tej pory rozegrali pięć meczów, z czego trzy zakończyły się ich porażkami. Starcie z Liverpoolem było tylko potwierdzeniem w jak słabej formie są madrytczycy. Nastrojów nie poprawia nawet to, że Real w lidze traci do Barcelony już tylko cztery punkty, mając zaległy mecz.


Program 15. kolejki

Piątek: Mallorca – Valencia (21.00); sobota: Barcelona – Las Palmas (14.00), Alaves – Leganes (16.15), Espanyol – Celta (18.30), Valladolid – Atletico (21.00); niedziela: Villarreal – Girona (14.00), Real M. – Getafe (16.15), Rayo – Athletic (18.30), Sociedad – Betis (21.00); poniedziałek: Sevilla – Osasuna (21.00).

Kacper Janoszka