Sport

Awans jak po byku

1/8 finału Pucharu Niemiec

Benjamin Sesko zabawił się z obrońcami, strzelając na 1:0. Fot. PAP/EPA

NIEMCY

W Bundeslidze Eintracht Frankfurt jest drugą siłą, czyli tą, która znajduje się najbliżej liderującego Bayernu. Niedawno wyprzedziła RB Lipsk, który popadł w kryzys i do regularnych porażek w Lidze Mistrzów dorzucił też przegrane w Bundeslidze. Drużyny te trafiły na siebie w 1/8 finału Pucharu Niemiec. Choć mecz był rozgrywany na Red Bull Arenie, spodziewano się zaciętej rywalizacji, może z lekkim wskazaniem na Eintracht, który w ofensywie ma znakomitego w tym sezonie Omara Marmousha. Ci, którzy w kolejnych miesiącach chcą zapłacić za niego grube miliony, musieli być jednak zawiedzeni. Lipsk zagrał bowiem najlepsze spotkanie od wielu tygodni i pokonał „Orły” 3:0! Napastnicy Eintrachtu - właśnie Marmoush, ale też Hugo Ekitike - zostali skutecznie powstrzymani, a ofensywa RB, która przybrała twarz tria Nusa – Openda – Sesko, rozpracowywała defensywę przyjezdnych, jak chciała. Zawodnicy „Byków” bawili się w ataku i strzelali piękne gole. – Najlepsza połowa Lipska od miesiąca. A akcja bramkowa Nusy z Seską była wręcz rewelacyjna. Lepiej funkcjonuje ich pressing, trzymają Marmousha i Ekitike z dala od własnej bramki i efekt tego taki, że Eintrachtu w pierwszej połowie w zasadzie nie było – komentował na portalu X ekspert niemieckiego futbolu z Viaplay, Tomasz Urban.

Swoją robotę wykonał Wolfsburg. Na Volkswagen Arenie frekwencja była jednak fatalna i zupełnie nieprzystająca niemieckim realiom piłkarskim. Przyszło bowiem niecałe 14 tysięcy osób, gdzie ogólna pojemność obiektu wynosi 30 tysięcy. „Wilki” nie są jednak znane z szaleńczej publiki, tak jak i ich wczorajszy rywal, Hoffenheim, który został rozbrojony rezultatem 0:3. Wolfsburg po słabym początku sezonu notuje wyraźną zwyżkę formy, bo było to jego czwarte kolejne zwycięstwo. Czyste konto zachował, rzecz jasna, Kamil Grabara, natomiast tylko na końcówkę wpuszczony został z ławki Jakub Kamiński. „Kamyk” w ostatnich tygodniach stracił miejsce w wyjściowej jedenastce i patrząc po rezultatach – raczej prędko go nie odzyska. Warto też przypomnieć, że w Wolfsburgu jest i trzeci Polak, Bartosz Białek, leczący obecnie kontuzję zerwanych więzadeł.

Piotr Tubacki

◾  Kolonia – Hertha Berlin 2:1 (1:1, 1:1)

0:1 – Maza (12), 1:1 – Niederlechner (30, sam.), 2:1 – Ljubicić (121)

◾  Wolfsburg – Hoffenheim 3:0 (0:0)

1:0 – Vavro (63), 2:0 – Wind (67), 3:0 – Gerhardt (85)

◾  RB Lipsk – Eintracht Frankfurt 3:0 (1:0)

1:0 – Sesko (31), 2:0 – Openda (49), 3:0 – Openda (58)

Mecz Karlsruhe – Augsburg zakończył się po zamknięciu numeru.