Sport

Autostrada do ćwierćfinału...

Siatkarki z Bielska-Białej dzielnie walczyły, ale musiały ustąpić bardziej rutynowanym rywalkom.

Jekaterina Antropowa (nr 17) nie tylko skutecznie atakowała, ale również blokowała. Fot. PAP/Jarek Proszkiewicz

LIGA MISTRZYŃ

Włoski zespół Savino Del Bene Scandicci był faworytem w konfrontacji z zespołem BKS-u Bostiku i w trakcie meczu to potwierdził. Wygrał 3:0, ale końcowy wynik nie do końca odzwierciedla wydarzenia na parkiecie. Siatkarki z Bielska-Białej dzielnie walczyły, zwłaszcza w pierwszym secie, ale nie zdołały przechylić go na własną korzyść. Przed Scandicci otworzyła się autostrada do awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. Niemniej bielszczanki nadal pozostają w grze o miejsce w barażach do czołowej ósemki.

Maja Ognjenovic, rozgrywająca Savino, pojawiła się w Bielsku-Białej mocno przeziębiona, ale trener Marco Gasparini nie wyobrażał sobie, by nie pokierowała zespołem. Jekaterina Antropowa, mistrzyni olimpijska z włoską reprezentacja, była główną postacią tego meczu, ale jej koleżanki dzielnie jej sekundowały. Owszem, zaczęła poniżej oczekiwań, ale w miarę upływu czasu była coraz skuteczniejsza. Atakująca zaimponowała niezwykłą skutecznością (77%) i zdobyła 28 pkt (20 atakiem, 6 blokiem i 2 asy). Siatkarki z Bielska-Białej w drugim i trzecim secie były bezradne po jej zbiciach. Na dodatek skutecznie grała w bloku i jej zagrywka sprawiała sporo kłopotu.

Podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka rozpoczęły z wysokiego „C” i w pierwszej odsłonie zanosiło się na sporą niespodziankę. Julia Nowicka umiejętnie rozdzielała piłki, zaś Martyna Borowczak i Julita Piasecka na skrzydłach oraz Joanna Pacak i Marta Orzyłowska na środku siatki solidnie punktowały. Jedynie Kertu Laak, estońska atakująca, miała problemy i często się myliła lub też była blokowana. W 2. secie przy stanie 9:11 została zmieniona i na boisku pojawiła się nominalna przyjmująca Włoszka Giulia Angelina, ale potem obie grały na zmiany.

Bielszczanki 1. secie grały niezwykle solidne i objęły prowadzenie 20:15 i nikt nie przypuszczał, że może nastąpić krach. Końcowe fragmenty przegrały jednak  2:10 i seta do 22. Statystyki niemal we wszystkich elementach były podobne, ale poza jednym. Przyjezdne wygrały w bloku 1-6. W kolejnych odsłonach bielszczanki grały już znacznie gorzej, bo szwankowały przyjęcie i atak nie był już tak skuteczny. Przyjezdne nie pozostawiły żadnych złudzeń, kto jest lepszy. Bielszczanki dzielnie walczyły, jednak w tych kluczowych momentach musiały ustąpić bardziej rutynowanym rywalkom.

(sow)

◾  BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała – Savino Del Bene Scandicci 0:3 (22:25, 22:25, 23:25)

BIELSKO-B.: Nowicka, Borowczak (13), Pacak (9), Laak (5), Piasecka (15), Orzyłowska (6), Drabik (libero) oraz Szewczyk, Geiko, Angelina (3), Suska (libero). Trener Bartłomiej PIEKARCZYK

SCANDICCI: Ognjenović (1), Herbots (6), Carol (5), Antropowa (28), Bajema (12), Bajines (5), Castillo (libero) oraz Kotikova, Magnani (libero). Trener Marco GASPARI

Sędziowali: Kenneth Aro (Finlandia) i Maria Rodriguez Machin (Hiszpania). Widzów 2687.

Przebieg meczu

I: 10:7, 15:13, 20:15, 22:25.

II: 9:10, 13:15, 17:20, 22:25.

III: 8:10, 13:15, 19:20, 23:25.

Bohaterka – Jekaterina ANTROPOWA.