Sport

Asiu, król życia

Joachim Marx, piłkarz, który zachwycał tłumy, legenda Ruchu Chorzów i Racingu Lens, mistrz olimpijski z 1972 roku - kończy dziś 80 lat.

Joachim Marx (w środku, między kibicmi Lens) we Francji był idolem jak bodaj zaden inny piłkarz z Polski. Archiwum Joachima Marxa

Z tej okazji warto przypomnieć kilka zajmujących szczegółów z jego życia i kariery.

A jak atuty

Joachim Marx był znakomitym napastnikiem, potrafił strzelać bramki w różnorodny sposób: po dynamicznych rajdach albo precyzyjnych mierzonych strzałach z daleka, bo miał świetne uderzenie, ze stojącej piłki. – Na boisku wyróżniała go inteligencja. Zawsze wiedział, co robić, jak się ustawić, gdzie zagrać – opowiadają koledzy, którzy z nim grali;

B jak bramki

Uwielbiał je strzelać, robił to na różne sposoby, wiele z nich było bardzo pięknych. W Polsce – w lidze, krajowym pucharze i europejskich pucharach wbił 185 goli w 394 meczach. We Francji – 85 goli w 23 meczach. Dochodzi jeszcze 10 goli w 23 meczach reprezentacji Polski i 1 gol w reprezentacji juniorów. Jest tego trochę, prawda?

C jak charakter

Joachim Marx miał idealny charakter do piłki. Lubił ciężko pracować, ale przy tym nie zazdrościł innym, nie snuł intryg. Do dziś jest pogodny, kontaktowy i dobrze ludziom życzy. Jego kariera przekonuje, że przy takim nastawieniu jest łatwiej;

C jak Chorzów

Do gry w tym mieście namówił go Antoni Piechniczek, który wówczas występował na obronie. – Widziałem, jaki poziom Achim prezentuje, więc nie miałem wątpliwości, że będzie wzmocnieniem Ruchu – opowiadał mi późniejszy selekcjoner. Potwierdziło się. W Chorzowie piłkarz zamieszkał z żoną w 1969 roku, w nowym bloku przy ul. Gwareckiej - za koszarami, niedaleko świętochłowickiej Skałki. W pobliżu mieszkali Józef Gomoluch, Eda Herman, czy Józef Pietrek. Dobrze się tam Marxom żyło!

D jak debiut

Zawsze notował dobre starty w nowych miejscach. Ale prawdziwe wejście smoka miał w Lens. Nie było lepszego debiutu piłkarza z Polski w silnej zachodniej lidze, nigdy! Wbił hat trick w meczu z Lyonem, Lens wygrał 3:1! Cały stadion w ekstazie, Marx z miejsca stał się idolem kibiców;

E jak europejskie puchary

Rozegrał w nich 50 meczów i strzelił 15 goli. Na rozkładzie ma Feyenoord Rotterdam, IFK Norrkoping, Empor Rostock, SC Lipsk, Banik Ostrawę, Żeljeznicar Sarajewo, Wuppertaler SV, Honved Budapeszt, KuPS Kuopio. W sezonie 1974/75 znalazł się wraz z Ruchem w najlepszej ósemce w Europie;

F jak Francja

Drugi, a właściwie już pierwszy dom. Do Francji Joachim Marx wyjechał w 1975 roku, wydawało mu się początkowo, że spędzi tam może dwa, trzy lata i wróci. Tymczasem rodzina czuła się tam wspaniale. Marxowie zapuścili korzenie. Są szczęśliwi;

G jak Gwardia

Klub, który umożliwił piłkarzowi wybicie się. Kiedy wchodził w dorosłość, w śląskich klubach w napadzie nie było miejsca, wszędzie byli świetni napastnicy, których trudno było wygryźć. Ślązak zrobił więc karierę w stolicy. W Gwardii bardzo go doceniali i nie za bardzo chcieli po kilku latach do Ruchu puścić;

H jak Houllier

Przyjaciel Joachima Marxa, słynny trener, który najpierw był... nauczycielem angielskiego. Za wszelką cenę chciał sprowadzić Marxa na zakończenie kariery do US Nœux-les-Mines. Obaj doskonale się rozumieli. Houllier prowadził potem m.in. PSG, reprezentację Francji, Liverpool, w którym w 2001 roku wywalczył trzy trofea - Puchar Anglii, Puchar Ligi i Puchar UEFA, a także Lyon i Aston Villę. Zmarł w 2020 roku;

I jak igrzyska

W 1972 roku piłkarska reprezentacja Polski prowadzona przez Kazimierza Górskiego wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Monachium i zdobyła złoty medal. W tamtej drużynie było miejsce dla Joachima Marxa;

J jak Jaffa

Właśnie w tym izraelskim mieście zadebiutował w reprezentacji Polski w 1966 roku. Selekcjoner Michał Matyas wpuścił go w drugiej połowie towarzyskiego meczu z Izraelem w miejsce Jerzego Sadka. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym rezultatem. Czasy wówczas niespokojne, dwa tygodnie później wojska Izraela wkroczą do Jordanii. Miejscowi robią polskim piłkarzom wycieczkę do Jerozolimy, zawożą ich na wzgórze, skąd widać Kopułę na Skale. Proszą. żeby się nie rozchodzić i za bardzo nie wychylać, bo tydzień wcześniej palestyński snajper zastrzelił tam angielskiego turystę, gdy ten robił zdjęcia…

K jak Kulawik

Placyk, na którym chłopcy z Sośnicy grali w piłkę. Z tego placyku wyszło czterech ligowych piłkarzy, dwóch z nich zostało mistrzami olimpijskimi: Marx, Włodzimierz Lubański oraz Krystian Hanke i Zygmunt Dudys. Nazwa tego boiska pochodzi od nazwiska przedwojennego właściciela tych terenów. Dziś niewtajemniczeni go już nie znajdą zarosły, je drzewa, krzewy i pokrzywy;

K jak królowa

Podczas igrzysk w Monachium drużyny jeździły na mecze pociągami do różnych miast. Każdym zespołem opiekowały się dwie hostessy. Polską reprezentacją zajmowała się Niemka Sylwia Sommerlath, która zna sześć języków. Właśnie podczas igrzysk w Monachium zakochał się w niej Karol XVI Gustaw z dynastii Bernadotte, oświadczył i został przyjęty. Mają trójkę dzieci, któreś z nich obejmie w przyszłości tron Szwecji;

L jak Lens

Joachim Marx gra tam cztery lata (1975-79), potem jest również pierwszym trenerem (1985-88), zostawia po sobie niezatarte piętno. Będąc we Francji z nim na meczu, przekonałem się, że Francuzi, którym przecież niełatwo zaimponować, wręcz go uwielbiają, szanując jednocześnie;

L jak Leroy Merlin

Sieć znanych także w Polsce hipermarketów budowlanych wywodzi się z miasteczka Noeux-les-Mines. Jest sponsorem klubu, w którym na zakończenie zagrał Marx. Został szefem działu „meble kuchenne” w Leroy Merlin. Klienci schodzili się do supermarketu, żeby z nim porozmawiać;

M jak mistrzostwo

Kiedy reprezentacja Polski zdobywa trzecie miejsce na świecie, mistrzostwo Polski zdobywa Ruch. Najlepszym napastnikiem Ruchu jest wtedy Joachim Marx. Z Niebieskimi zdobywa dwa tytuły mistrzowskie – w sezonach 1973/74 i 1974/75. Za sprawą słowackiego trenera Michala Vicana to wyjątkowa drużyna;

N jak Nœux-les-Mines

Tam, w drugoligowym klubie pod okiem Gerarda Houllier, Joachim Marx skończy karierę. Przez trzy lata w 102 meczach zdobył 41 goli, jednocześnie rozpoczął przygotowania do trenerki przez szkolenie dzieci;

O jak ojciec

Jorg Marx był powszechnie poważanym kowalem na kopalni Sośnica. Też grał w piłkę – na prawej obronie w Germanii Ohringen (okolice Gliwic przed wojną należały do Niemiec). Achim szanował bardzo ojca i ma go we wdzięcznej pamięci;

P jak Polska

Joachim Marx spędza w niej młodość. Mieszka w Sośnicy, Warszawie i Chorzowie. Rozgrywa w reprezentacji 24 mecze i strzela 10 goli. Ostatnio odwiedził ją jego młodszy syn Sebastien z córką Giulianą. Odwiedzili m.in. redakcję „Sportu” w Altusie w Katowicach;

R jak Ruch

W drużynie z Chorzowa rozgrywa mnóstwo fantastycznych meczów. W jej barwach strzela mnóstwo wspaniałych goli w ważnych meczach: ogółem 84 we wszystkich rozgrywkach (66 w ekstraklasie). Jednego nie może odżałować: że nie udało mu się zostać królem strzelców w niebieskich barwach;

S jak Sośnica

Heimat Joachima Marxa. Stamtąd wychodzi w świat, tam do dziś mieszkają jego krewni. Zawsze będzie miał to miejsce w sercu;

S jak synowie

Ma dwóch: starszy Krzysztof (Christophe) urodził się jeszcze w Polsce, młodszy Sebastien – we Francji. Obaj związani z rodziną, obaj interesują się piłką, obaj wyrośli na świetnych facetów. Starszy grał w Bordeaux, w ramach wymiany zawodników poszedł do Cannes. W drugą stronę trafił… Zinedine Zidane;

T jak trenerka

Joachim Marx uprawia ten zawód przed dziesięć lat (1982-92). Pracuje w Lens, La Roche sur Yon, Bordeaux i Chateauroux. Potem zostaje szefem centrum formacyjnego dla uzdolnionej piłkarsko młodzieży w Lievin, któremu szefuje do 2006;

W jak Warszawa

Mieszkał w niej jako zawodnik Gwardii w latach 1963-69. Dobrze ją wspomina. Czasy były takie, że oprócz trenowania trzeba było jeszcze pracować. Marx pracuje jako pomocnik mechanika w garażach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Czasem w związku z tym pucuje kabriolet Józefa Cyrankiewicza, ówczesnego premiera;

Z jak zawód

Ma trzy zawody: ślusarza, dekarza i wytapiacza. -Ale nie to chciałem robić. Futbol dał mi wszystko. Jestem szczęśliwy i usatysfakcjonowany jak potoczyło się moje życie – mówi;

Ż jak żona

Henryka Siwczyk. Joachim poznaje ją przypadkowo w 1960 roku, jadą razem pociągiem. Jakby w niego piorun strzelił. To się nazywa miłość życia. Od ponad pół wieku są przykładnym małżeństwem, niezmiennie im dobrze ze sobą.

Paweł Czado

Asiu był tylko jeden

W 2023 roku ukazała się 450-stronicowa książka „Asiu. Joachim Marx. Biografia” autorstwa Pawła Czado. – Jego biografia pozwala zrozumieć, co znaczy być mistrzem zarówno na boisku, jak i poza nim –uważa Włodzimierz Lubański.

Joachim Marx

Ur. 31 sierpnia 1944 roku

Kluby: Górnik Sośnica (do 1959), GKS Gliwice (1959-63), Gwardia Warszawa (1963-69), Ruch Chorzów (1969-75), Racing Lens (1975-79), US Nœux-les-Mines (1979-82). W 1966 roku zaliczył gościnny występ w Wiśle Kraków.

Sukcesy: mistrzostwo olimpijskie (1972), mistrzostwo Polski z Ruchem (1974, 1975), Puchar Polski z Ruchem (1975)