Sport

Amerykanie w rolach głównych

Na EuroBaskecie szykują się super ciekawe pojedynki... Amerykanów. Kto ma najlepszego naturalizowanego gracza? Czy wszystkie zespoły korzystają z tego przywileju?

Josh Nebo w kadrze Słowenii nie zagra. Jest kontuzjowany. Fot. Nicholas Muller / SOPA Images/SIPA USA/PressFocus

EUROBASKET

Niedawno do polskiej drużyny dołączył Jordan Loyd. Zawodnik AS Monaco otrzymał paszport i może już grać w naszej reprezentacji. W pierwszych spotkaniach spisał się więcej niż dobrze - przede wszystkim bardzo skutecznie rzucał. W debiucie przeciw Szwedom w Katowicach trafił 8 z 9 rzutów z gry! Kilka dni później w Sosnowcu ponownie należał do naszych najlepszych punktujących. Loyd to gracz doświadczony, występuje w Eurolidze, grał w ostatnim Final Four tych rozgrywek. W CV ma 12 meczów w NBA oraz tytuł mistrza tej ligi!

Słowenia ma kłopot

Inni też mają "swoich" Amerykanów. Przed rokiem paszport Słowenii otrzymał Josh Nebo. Mierzący 206 centymetrów skrzydłowy zadebiutował w kadrze w turnieju kwalifikacji olimpijskich w Pireusie. Spisał się dobrze, w trzech meczach miał średnie 16.3 punktu i 9.3 zbiórki. Słoweńcy na igrzyska do Paryża jednak nie awansowali.

W Katowicach Nebo nie zagra. Zawodnik ma za sobą sezon pełen kontuzji, niewiele grał na boiskach Euroligi w barwach włoskiego Pallacanestro Olimpia Mediolan. Najpierw doznał kontuzji pachwiny, a niedługo potem urazu prawej ręki. Ta ostatnia dolegliwość wykluczyła go z gry na wiele miesięcy. Trener kadry Słowenii Aleksander Sekulić poinformował dziennikarzy, że udział Nebo w EuroBaskecie jest wykluczony. Słoweńcy nie mają czasu, by naturalizować kolejnego zawodnika.

Izrael, kolejny rywal naszej kadry w Katowicach, ma naturalizowanego gracza w osobie Khadeena Carringtona. 30-latek paszport izraelski otrzymał przed rokiem, w kadrze zadebiutował w kwalifikacjach do EuroBasketu. W spotkaniu z Ukrainą zdobył 18 punktów, trafił 6 z 9 rzutów z gry. Na co dzień jest zawodnikiem Hapoelu Jerozolima. W Katowicach może być silnym punktem kadry. Ciekawostka - Carrington jest synem piłkarza i trenera z Trynidadu i Tobago.

Przed rokiem głośna była sprawa Mike'a Jamesa, który zadeklarował chęć gry dla reprezentacji Francji. Gracz AS Monaco to niedawny MVP Euroligi (2024), ma też na koncie tytuł najlepszego strzelca tych rozgrywek (2019). Amerykanin jest też liderem tabeli wszech czasów najlepszych snajperów Euroligi, a w 2004 roku zdobył tytuł mistrza NBA. Mimo tych wszystkich zasług francuska federacja odmówiła. - Nie praktykujemy tego, co robią inne narody, systematycznie naturalizując graczy. Mieliśmy obowiązek zbadać wszystkie możliwości. W tym przypadku zostaliśmy zapytani, rozważyliśmy wszystkie za i przeciw i doszliśmy do wniosku, że nie ma takiego tematu – powiedział  „L’Equipe” anonimowy informator z francuskiej federacji.

DiVincenzo pisze list

W Sosnowcu przed kilku dniami oglądaliśmy grającego w reprezentacji Gruzji Kamarę Baldwina. Amerykanin gruziński paszport otrzymał w listopadzie ubiegłego roku. To etatowy gracz klubów Euroligi, przed rokiem występował w barwach hiszpańskiej Baskonii, tego lata przeszedł do równie silnego Bayernu Monachium. W kwalifikacjach do EuroBasketu zagrał w dwóch spotkaniach, średnio zdobywał 22.5 punktu! W Sosnowcu nie zagrał najlepiej (tylko 5 punktów), ale w meczach grupowych wciąż może być bardzo niebezpieczny.

Włosi przed EuroBasketem mają problem z naturalizowanymi zawodnikami. Występu w kadrze niespodziewanie odmówił Donte DiVincenzo. Zawodnik Minnesota Timberwolves napisał, że jest w kiepskiej formie i nie da rady pojawić się na zgrupowaniu. - Chcę powiedzieć, jak bardzo się cieszę, jestem wdzięczny i podekscytowany, że w końcu zostałem obywatelem Włoch. Chcę podziękować federacji i włoskim instytucjom za to, że udało mi się to wszystko zrealizować w rekordowym czasie. Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że nie będę mógł dołączyć do reprezentacji tego lata z powodu problemów zdrowotnych – powiedział DiVincenzo w oficjalnym oświadczeniu.

W tej sytuacji Włosi zdecydowali o powołaniu Dariusa Thompsona, innego gracza naturalizowanego. Koszykarz tureckiego Anadolu Efez znalazł się na liście 10 najlepiej opłacanych zawodników Euroligi. 30-latek włoski paszport otrzymał w ubiegłym roku,

Kłopoty z Larkinem

Dla Turcji od kilku lat gra Shane Larkin. Urodzony w Cincinnati w stanie Ohio rozgrywający cztery sezony spędził na parkietach NBA, potem przyleciał do Europy. W sprawę nadania mu obywatelstwa zaangażował się osobiście prezydent Turcji Recep Erdogan. - Zrobimy, co trzeba. Chcielibyśmy zobaczyć tak utalentowanego koszykarza w naszej reprezentacji. Larkin może poprowadzić naszą reprezentację do bardzo dobrych wyników – zapowiedział Erdogan w wywiadzie telewizyjnym.

Larkin paszport otrzymał, ale potem zdarzyło mu się wybrzydzać czy na pewno znajdzie czas dla kadry. Turcy sobie z tym poradzili, posypały się kary - dyskwalifikacja na 5 spotkań, grzywna (90 tysięcy tureckich lirów), wreszcie najbardziej bolesne - odebranie statusu gracza krajowego w lidze. Zawodnikowi odebrano przywileje związane z posiadaniem tureckiego paszportu. - Poczułem się jak wrzucony pod autobus - komentował wtedy Larkin. Tamte kłopoty poszły w zapomnienie, Larkin znów jest mocnym punktem kadry, a przed nadchodzącym EuroBasketem zapowiedział właśnie, że reprezentacja Turcji jest mocna jak nigdy...

Warto zwrócić uwagę na jeden kluczowy szczegół - większość naturalizowanych graczy ma jednak związki z krajami, których paszport otrzymała. Wspomniany Thompson ma żonę Włoszkę, DiVincenzo ma we Włoszech przodków, Carrington gra w Izraelu od trzech lat, a Larkin jeszcze dłużej w Turcji. Nasz Jordan Loyd o Polsce dotychczas niewiele (albowcale) wiedział…

(pp)