Ambicja nie wystarczyła

Spore emocje towarzyszyły pierwszemu od 45 dni spotkaniu w męskiej elicie. Grająca pod wodzą nowego szkoleniowca ekipa z Legionowa postawiła twarde warunki wyżej notowanym głogowianom. Tomasz Strząbała (do listopada prowadził Górnika Zabrze, a przed tygodniem zastąpił grającego trenera Krzysztofa Tylutkiego) przez pełne 60 minut zaległego meczu 14. serii przechadzał się wzdłuż ławki, instruując nowych podopiecznych. Ci walczyli jak lwy, jednak sił i umiejętności starczyło im tylko do 30 minuty. Przez większą część pierwszej połowy gospodarze byli na prowadzeniu, tracąc je dopiero w końcówce. To zwiastowało emocje po zmianie stron, lecz więcej było krzyku, agresji, nerwów i pretensji do sędziów. Chrobry szybko wypracował bezpieczną przewagę, nie pozwolił rywalom złapać kontaktu, choć gdyby mecz trwał dużej, mogliby to zrobić. Ambicja legionowian została nagrodzona nagrodą MVP dla Mateusza Chabiora, jednak pełna pula odjechała na Dolny Śląsk.

LEGIONOWO: Balcerek, Liljestrand - Słupski 3, Maksymczuk 2, Chabior 8/3, Wołowiec 1, Ciok 1 (CZK, 37 min - faul), Adamczyk, Fąfara 5/4, Laskowski 1, Brzeziński, Petlak, Tylutki, Lewandowski 3, Paiva, Kapela. Kary: 12 min. Trener Tomasz STRZĄBAŁA.

CHROBRY: Derewiankin, Stachera - Grabowski 9/6, Jamioł 1, Paterek 6, Mosiołek 2, J. Adamski, Matuszak 2, Styrcz, Orpik, Zieniewicz 3, Skiba, Kosznik 2, Dadej 1, Strelnikow. Kary: 10 min. Trener Witalij NAT.

19. seria - 15 lutego: Kielce - Gwardia, Zagłębie - Legionowo, Azoty - Płock, Górnik - Kalisz, Ostrovia - Śląsk, Kwidzyn - Piotrkowianin, Chrobry - Wybrzeże.

(mha)