Alarm w Polkowicach

Klaudia Gertchen w nowym sezonie nie zagra już w barwach BC Polkowice Fot. Tomasz Kudala / PressFocus

Alarm w Polkowicach

Czy BC Polkowice skompletują skład na Euroligę?

Drużyna KGHM BC Polkowice, która cztery miesiące temu w wielkim stylu wywalczyła mistrzostwo Polski, teraz testuje cierpliwość swoich fanów. W momencie gdy kolejni ligowi rywale domykają swoje składy (np. AZS UMCS Lublin ma już kompletną kadrę) mistrzynie kraju znajdują się w rozsypce.

Przed ponad miesiącem klub z Polkowic zamieścił w swoich mediach społecznościowych oświadczenie, które w zamierzeniu miało uspokoić fanów. "Drodzy Kibice, zdajemy sobie sprawę, że wielu z Was wyczekuje informacji odnośnie przyszłości drużyny Mistrzyń Polski. Działacze oraz przyjaciele MKSu Polkowice dokładają wszelkich starań, abyśmy wspólnie mogli oglądać Pomarańczowe na polkowickim parkiecie. Uprzejmie dziękujemy za wszystkie słowa wsparcia jakie od Was napływały. Świadomość tego, jak wiele drużyna i Klub znaczą dla wielu z Was, jest niesłabnącą inspiracją w walce o ich utrzymanie.

Nie brakuje powodów do optymizmu. Trwają rozmowy mające na celu skompletowanie drużyny, która w sezonie 2024/25 walczyć będzie o zwycięstwa na parkietach Orlen Basket Ligi Kobiet. Mamy podstawy, aby wierzyć, że w następnych miesiącach będziemy mieli okazje ponownie cieszyć się i emocjonować zmaganiami sportowymi. O kształcie drużyny będziemy informować Was na przestrzeni następnych tygodni" - napisano w komunikacie.

Od tego czasu minęło blisko 5 tygodni i sytuacja pozostaje bez zmian. Na razie nie ogłoszono żadnego nowego nazwiska na nowy sezon, co gorsza nie jest nawet pewne, czy Karol Kowalewski pozostanie szkoleniowcem.

"Książkowy przykład, jak można rozpieprzyć coś, co funkcjonowało jak dobrze naoliwiona maszyna, byliśmy wzorem profesjonalizmu i przykładem dla innych, marka znana nie tylko w Polsce ale i w Europie. Grały u nas gwiazdy światowego i europejskiego formatu, a po takiej akcji nieodpowiedzialnych ludzi ciężko będzie odbudować tak ciężko budowaną reputację i ściągać topowe zawodniczki" - tak pod klubowym oświadczeniem komentuje jeden z kibiców.

Tuż po zakończeniu sezonu w klubie doszło do wielkiego zamieszania. Nieoczekiwanie wstrzymano wypłaty większości pracowników, w tym także trenerom i drużynie, zwolniono z pracy kierownika drużyny. W mediach pojawiły się listy otwarte najpierw sztabu szkoleniowego, a potem prezesa. Podzielił się Zarząd klubu, a spory między członkami klubowych władz wyszły na światło dzienne.

Sprawy budowania budżetu na nowy sezon na pewno nie ułatwiają także powody zewnętrzne. Jest ich kilka. To niewątpliwie nowe rozdanie w spółkach skarbu państwa, a przypomnijmy, że KGHM był sponsorem tytularnym zespołu koszykarek. Druga przyczyna to zmiana na szczeblu lokalnym - Polkowice mają nowego burmistrza (Łukasz Puźniecki nie ubiegał się o reelekcję, po 6 latach przerwy burmistrzem jest znowu Wiesław Wabik). Miejskie dotacje były do tej pory kluczowe dla funkcjonowania klubu. Kiedy poznamy jakieś nowe nazwiska na nowy sezon? - Nie jestem w stanie nic powiedzieć w tej sprawie - mówi nam Kinga Rusinko, menedżerka odpowiedzialna za kontakt z mediami.

Kilka dni temu FIBA ogłosiła, że mistrzynie kraju z Polkowic będą jedynym reprezentantem Polski w nowej edycji Euroligi. W mediach społecznościowych klubu ta informacja w ogóle nie zaistniała. - Nie mamy takiego obowiązku, by zamieszczać takie informacje - odpowiada rzeczniczka.

Polkowice opuściła już większość zawodniczek, które wywalczyły mistrzostwo kraju. Liliana Banaszak zagra w Hiszpanii w zespole Movistar Estudiantes Madryt. W tej samej lidze zobaczymy Stephanie Mavungę, która dołączyła do drużyny Valencia BC. Zuzanna Kulińska zagra w AZS UMCS Lublin, Klaudia Gertchen i Emilia Kośla przeszła do AZS AJP Gorzów Wielkopolski. Czy trener Kowalewski zostaje? - Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie - słyszymy w słuchawce.

W mediach społecznościowych krąży informacja, że nową zawodniczką BC Polkowice będzie 29-letnia Alexis Peterson, która grała ostatnio w lidze francuskiej. Posiadająca dwa paszporty zawodniczka cztery lata temu występowała w Lublinie. Klub jednak tego też nie potwierdza. - Może pod koniec lipca będą jakieś informację - kończy Kinga Rusinko.

18 lipca w Monachium odbędzie się losowanie grup w nowej edycji Euroligi.

(pp)