A lider swoje
Pewni już awansu wrocławianie nie mają zamiaru się zatrzymywać.
Tym razem ich „ofiarą” padł zespół z Zielonej Góry. Na brawa zasłużyli nie tylko „wyjadacze”, ale też srebrni medaliści Centralnej Ligi Juniorów, po których postanowił sięgnąć trener Michał Hetel. Mecz miał w miarę wyrównany przebieg. Żadna z drużyn nie osiągnęła znaczącej przewagi i można było założyć, że kto jako pierwszy trafi do siatki, ten wygra. W 70 minucie w pole karne Lechii przedarł się Adam Ciućka i po chwili padł jak długi. Sędzia nie miał wątpliwości, bo faul był ewidentny, a ustawioną na „wapnie” piłkę do siatki skierował Hubert Muszyński. Zielonogórzanie mogli mówić o niedosycie, bowiem na tle rywala pokazali się z dobrej strony, ale ich akcjom brakowało im wykończenia.
(mar)
◼ Lechia Zielona Góra - Śląsk II Wrocław 0:1 (0:0)
0:1 - Muszyński, 70 min (karny)
LECHIA: Bursztyn - Ostrowski, Kurowski (73. Embalo), Majchrzak (81. Gruszecki), Lisowski - Mycan (73. Dębski), Lizakowski, Tumala, Zientarski (57. Kołodenny) - Szmigiel, Ziarkowski. Trener Sebastian MORDAL.
ŚLĄSK II: Pytlak - Hawrylenko, Cegliński, Muszyński, Kamiński - Schierack, Pawlik (63. Chodera), Ciućka (74. Kaliszczak), Milewski - Szywała (59. Kosmalski), Wróblewski. Trener Michał HETEL.
Sędziował Tomasz Sułek (Bydgoszcz). Widzów 200.
Żółte kartki: Tumala - Pytlak, Hawrylenko, Pawlik, Ciućka.