Jakub MĄDRZYK
Ivan Djurdjević zadebiutował w roli szkoleniowca Stali, ale nie może być w pełni zadowolony. Mielczanie zremisowali z Cracovia, a punkt uratował im Jakub Mądrzyk.
Igor ORLIKOWSKI
Powrócił do pierwszego składu Zagłębia, po raz pierwszy występując od pierwszego gwizdka w 2025 roku. Leszek Ojrzyński mu zaufał i nie pożałował, ponieważ defensor zagwarantował „Miedziowym” pierwsze zwycięstwo pod wodzą nowego szkoleniowca.
Leo BORGES
Szczelna defensywa Pogoni sprawiła, że GKS Katowice nie miał szans na zdobycie gola. Katowiczanie nie oddali ani jednego celnego strzału. Borges świetnie dyrygował linią obrony i nie po raz pierwszy w tym sezonie udowodnił, że jest odpowiednią osobą w odpowiednim miejscu.
Leonardo KOUTRIS
Wywalczył rzut karny w starciu z GieKSą. Gdyby nie on, szczecinianie nie wyszliby na prowadzenie. Po raz kolejny udowodnił, że nie tylko świetnie radzi sobie w obronie, ale przydatny jest także w ofensywie.
Patrik WALEMARK
Szwedzki skrzydłowy świetnie zastępuje Kristoffera Velde, który latem odszedł do Olympiakosu. Walemark w rywalizacji z Koroną Kielce asystował przy obu trafieniach „Kolejorza”. Tym samym dobił do 10 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (6 bramek, 4 asysty).
Damian DĄBROWSKI
Kapitan Zagłębia zagrał solidny mecz i dołożył cegiełkę do zwycięstwa. Choć rzadko zalicza „liczby” w ekstraklasie, w sobotę zaliczył asystę przy jedynym trafieniu „Miedziowych”. Dobra forma 32-latka będzie potrzebna lubinianom w walce o utrzymanie.
Juljan SHEHU
Zachował się jak rasowy snajper. W spotkaniu z Lechią przyjął piłkę w polu karnym i ze stoickim spokojem oddał precyzyjny strzał, wyprowadzając łodzian na prowadzenie. Tym samym Albańczyk dał Widzewowi sygnał do ataku.
Fran ALVAREZ
W drugim meczu z rzędu Hiszpan popisał się genialnym uderzeniem z dystansu. Tym razem przymierzył z rzutu wolnego, nie dając najmniejszych szans Bogdanowi Sarnawskiemu. Po raz drugi poprowadził Widzewa do zwycięstwa, odkąd trenerem został Żeljko Sopić.
Taofeek ISMAHEEL
Zagrał bardzo dobre spotkanie przeciwko Legii, ale to nie wystarczyło, żeby Górnik zakończył mecz z trzema punktami. Nigeryjczyk nie tylko zdobył gola, ale robił też sporo zamieszania pod bramką warszawian.
Efthymios KOULORIS
Grecki snajper popisał się hat trickiem i umocnił się na pozycji lidera w klasyfikacji strzelców. Po raz trzeci w tym sezonie zdobył trzy gole w jednym spotkaniu. Dobił tym samym do 20 bramek w bieżących rozgrywkach.
LUQUINHAS
Popisał się instynktem strzeleckim w starciu z Górnikiem. Gdy Legia przegrywała 0:1, Brazylijczyk dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. 28-latek najpierw strzelił dość szczęśliwą bramkę, po rykoszecie, a później wykorzystał sprytne podanie Ilji Szkurina.
(kaj)