Sport

Sebastian MADEJSKI

Bramkarz Cracovii zagrał pierwszy raz w tym sezonie i od razu wskakuje do jedenastki kolejki. Wskoczył w miejsce Heinricha Ravasa i to dzięki niemu w Gliwicach jego zespół nie stracił gola, to dzięki niemu, w dużej mierze, zyskał punkt. Gdyby przepuścił kilka strzałów, nikt nie miałby do niego pretensji. Nie przepuścił…

Norbert WOJTUSZEK

Rozegrał bardzo dobry mecz, podobnie jak cały Górnik. Powstrzymać lidera to sztuka. Kiedy po rozpoczęciu drugiej połowy w cztery minuty Rafał Janicki dostał dwie żółte kartki, trzeba było wytrzymać napór lechitów w okrojonym składzie. Także dzięki Wojtuszkowi udało się ten napór Górnikowi wytrzymać…

Piotr WLAZŁO

Stoper Stali nie może być w dobrym humorze, bo jego zespół przegrał w Łodzi. Do niego jednak trudno mieć pretensje, w dodatku strzelił dla Stali gola po bezbłędnie wykonanym rzucie karnym. To był jego trzeci mecz z rzędu, w którym wykorzystał jedenastkę. Dwie poprzednie dały punkty, tym razem się nie udało.

Michał ŻYRO

Trzymał w ryzach widzewską defensywę w meczu ze Stalą Mielec. Pan kierownik. Jeden z tych, któremu RTS zawdzięcza zwycięstwo. W Widzewie ma kontrakt tylko do lata, ale czuje się w tym klubie świetnie, nie chce grać w żadnym innym. Zagrał we wszystkich meczach jesieni od pierwszej minuty, a tylko raz zszedł z boiska po dwóch żółtych kartkach, jednej niesłusznej i potem anulowanej.

Erik JANŻA

Słoweniec jak zwykle robił w meczu Górnika dużo wiatru, dla niego nieważne, czy jest to pierwsza, czy ostatnia drużyna tabeli. W meczu z Lechem już na samym początku przebiegł połowę przeciwnika, a następnie podał do Luki Zahovicia, który strzałem z bliska zdobył bramkę. Oczywiście pamiętał też, jako zawodnik „żelaznopłucny”, o defensywie.

Ryoyu MORISHITA

Japończyk jest jednym z tych, którzy zapewnili Legii efektowne zwycięstwo w Lubinie. Szybki, zdecydowany, z fantazją. To on przesądził o wyniku meczu, kiedy po kolejnej szybkiej akcji Luquinhas sprytnie zagrał między obrońcami Zagłębia właśnie do Morishity, a ten nie dał szans bramkarzowi., zdobywając trzecią bramkę. Zagłębie było w tym momencie na deskach i już się nie podniosło.

Jakub SERAFIN

Twarz dość niespodziewanego remisu Puszczy Niepołomice z Jagiellonią. Dobrze radził sobie w środku pola, a nota byłaby zapewne jeszcze wyższa, gdyby wykorzystał szansę na gola. Kilka minut po straconej bramce stanął przed świetną okazją, ale na raty poradził sobie Stryjek, bramkarz Jagiellonii.

Władysław KOCZERHIN

Kibice Rakowa są pełni niedosytu, bo remis z Motorem u siebie nie był dla nich szczytem marzeń, niemniej trudno nie docenić Ukraińca. Zdobył pierwszą bramkę dla gospodarzy po modelowej akcji z Michaelem Ameyawem. To jego czwarty sezon w barwach częstochowian. Choć jest jednym z najważniejszych zawodników zespołu, zdarza się, że jest krytykowany. Nie tym razem.

Kamil LUKOSZEK

Kontynuuje dobrą passę, staje się ulubieńcem kibiców Górnika. Strzelić zwycięską bramkę w meczu z liderem tabeli, to nie byle co! W dodatku piłkarz uczynił to wręcz w modelowy sposób: wykorzystał przytomne podanie Lukasa Podolskiego z głębi pola i popisał się precyzyjnym uderzeniem przy dalszym słupku.

Imad RONDIĆ

Właśnie gol Bośniaka zapewnił Widzewowi zwycięstwo. Przez długi czas liczne wrzutki gospodarzy nie przynosiły rezultatu aż wreszcie Imad Rondić wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony od Luisa da Silvy. Bośniak popisał się mocnym uderzeniem i wprawił w ekstazę widownię. Piękny gol! 9 goli w rundzie to bardzo dobry wynik.

Bohdan WJUNNYK

Zapewnił pierwsze od 84 dni zwycięstwo Lechii Gdańsk w superważnym meczu ze Śląskiem Wrocław, czyli grze przedostatniego z ostatnim. To pozwoli w Gdańsku na nieco mniej nerwową zimę, choć przecież pozycja w strefie spadkowej nie sprawi, że będzie ona spokojna. Jeśli Ukrainiec będzie spisywał się tak dalej, z pewnością będzie mocnym punktem na wiosnę. Teraz wyjeżdża na odpoczynek do... Zurychu.

(pacz)