Sport

Kevin KOMAR

Golkiper Puszczy spisywał się bardzo dobrze. Piast miał kilka dobrych okazji, ale nie potrafił pokonać Komara. Bramkarz skapitulował dopiero wtedy, gdy gliwiczanie strzelali z rzutu karnego. Bez niego niepołomiczanie na pewno by nie zremisowali.

Filip WÓJCIK

Lublinianie wygrali z Górnikiem, a cegiełkę do zwycięstwa dołożył prawy obrońca Motoru. Wójcik nie tylko bardzo pewnie spisywał się w defensywie, ale też był aktywny w ataku. Dzięki temu zaliczył asystę przy trafieniu Christophera Simona.

Virgil GHITA

Największym zwycięzcą sobotniego starcia Cracovii z Pogonią był rumuński defensor. 26-latek zdobył gola na wagę zwycięstwa. Był czujny do ostatniej chwili i w 90 minucie zamknął spotkanie. Utrzymał zespół na 2. miejscu w tabeli.

Michał GURGUL

Żeby pokonać mistrza Polski 5:0, trzeba nie tylko mieć odpowiednich zawodników w ofensywie. Gurgul - tak jak cały blok obronny - zagrał bardzo solidne spotkanie, przez co Jagiellonia nie miała wielu sytuacji bramkowych.

Joel PEREIRA

Białostoczanie nie potrafili poradzić sobie z Portugalczykiem. 27-latek szalał na prawej stronie boiska. Jego aktywność w ataku przerodziła się w dwie asysty przy trafieniach Afonso Sousy i Filipa Jagiełły. W tym sezonie jest kluczową postacią w układance trenera Frederiksena.

Afonso SOUSA

Portugalczyk w końcu się odblokował. W poprzednim sezonie nie zdobył gola, a w bieżących rozgrywkach ma ich już trzy. 24-letni pomocnik tym razem otworzył wynik meczu z Jagiellonią.

Oskar REPKA

Świetnie spisuje się po awansie do ekstraklasy. Przede wszystkim jest ostoją, gdy GieKSa jest bez piłki. Jest też jednak skuteczny pod bramką rywala, a w piątek zdobył 2. gola w sezonie. Wcześniej wpisał się na listę strzelców w meczu z Jagiellonią.

Jean CARLOS SILVA

Wahadłowy po raz drugi w tym sezonie odnalazł się pod bramką przeciwnika. W bardzo trudnym meczu z Legią był najjaśniejszym punktem ekipy Marka Papszuna. Zdobył jedyną bramkę w Warszawie i zapewnił częstochowianom 4. wyjazdowe zwycięstwo.

Mbaye N’DIAYE

Senegalski skrzydłowy w tym sezonie bez wątpienia jest najlepszym zawodnikiem Motoru. Potwierdził to także w starciu z Górnikiem. Zabrzańska obrona, jak praktycznie każda w ekstraklasie, nie potrafiła sobie poradzić z rajdami 20-latka.

Maksym CHŁAŃ

Jeszcze niedawno był na igrzyskach olimpijskich razem z kadrą Ukrainy. Po powrocie do ligowych meczów w końcu zagrał na wysokim poziomie. Był jednym z najlepszych zawodników na boisku podczas rywalizacji z Radomiakiem.

Camilo MENA

Kolumbijczyk stanął przed trudnym wyzwaniem. Sędzia błędnie anulowałgola Maksyma Chłania, nie uznając przywileju korzyści i dyktując rzut karny. Mena był pod presją, ale zachował zimną krew i pewnie zdobył jedynego gola w meczu.

(kaj)