ZADECYDOWAŁ KARNY


NHL

Colorado Avalanche i Boston Bruins zajmują czołowe lokaty w Konferencjach Zachodniej i Wschodniej, więc bezpośredniej potyczki między nimi oczekiwano z zainteresowaniem. Mecz nie rozczarował, do końca trwała wyrównana gra, a o wygranej „Lawin” 4:3 (1:1, 2:1, 0:1, 0:0) zadecydowały dopiero najazdy. Jedynego, rozstrzygającego gola w trzeciej serii karnych, zdobył 28-letni Walerij Niczuszkin, który w tym sezonie może się pochwalić 40 pkt (20 goli+20 asyst). Tym samym Colorado wygrało 7 z 9 ostatnich meczów.

Nim doszło do serii najazdów, trwał zacięty bój i na wysokości zadania stanęli obaj bramkarze. Aleksandar Georgiew, golkiper gospodarzy, miał 24 udane interwencje, zaś jego vis-a-vis Jeremy Swayman - 33. Gole dla zwycięzców w regulaminowym czasie zdobywali: Mikko Rantanen (17 min, w przew.), Logan O'Connor (23) i Sam Malinski (38). Przy golu tego pierwszego asystował Nathan MacKinnon i ma punktową passę 22 meczów na własnym lodzie. W klasyfikacji kanadyjskiej zgromadził już 45 pkt (16+29). Do klubowego rekordu Joe Sakica brakuje mu zaledwie punktu. Bard Marchand strzelił dla Bruins 2 gole (12, w przew., 46), a John Beecher dodał jednego (31).

Jared Bednar, trener Colorado, stwierdził, że to był jeden z najlepszych meczów w wykonaniu obu drużyn. W tej opinii wtórował mu Jim Montgomery, szkoleniowiec Bostonu.    

Colorado w 41 spotkaniach zgromadziło 55 pkt, zajmuje 3. miejsce w Konferencji Zachodniej i ma punkt straty do lidera, Winnipeg Jets. Natomiast Boston jest liderem na Wschodzie - w 39 meczach ma również 55 pkt, zaś New York Rangers ma punkt mniej.

 

Colorado - Boston 4:3 po karnych,

NY Rangers - Vancouver 3:6,

Minnesota - Dallas 0:4,

Philadelphia - Pittsburgh 1:4

(ws)