Światełko w tunelu

Wydawało się, że mecz niepokonanego wiosną lidera z mającym ostatnio spore problemy z punktowaniem Gwarkiem nie utkwi w pamięci jego obserwatorów. Przed przerwą przeważali goście i w 33 min Jakub Lutostański wykorzystał błąd Jakuba Załuckiego, zdobywając 14. bramkę w sezonie. Prowadzenie wrocławian utrzymało się do 57 min. Wtedy do ich siatki trafił Załucki, główkując po rzucie rożnym. Choć remis utrzymał się do końca, to obie drużyny miały bramkowe. Bliżej wygranej byli goście, ale w doliczonym czasie zmarnowali rzut karny. Decyzja o jego przyznaniu była dość kontrowersyjna, bo zanim Mateusz Bąk sfaulował Jakuba Lizakowskiego, piłka - zdaniem tarnogórzan - znajdowała się poza obszarem gry. Na boisku oraz na ławkach rezerwowych zawrzało, w ruch poszły żółte i czerwone kartki. W tej sytuacji najlepiej zachował się Patryk Kukulski, których wyczuł intencje Jegora Szarabury, ratując swój zespół przed 5. porażką z rzędu. Za krytykowanie orzeczeń sędziego mecz z czerwoną kartką zakończył rezerwowy bramkarz miejscowych, Mateusz Rosół. - Pierwsza połowa nie wyglądała tak, jak byśmy chcieli. Nie do końca sprawdzało się to, co sobie założyliśmy przed meczem. Po zmianie stron byliśmy jednak drużyną lepszą. W mojej ocenie remis jest sprawiedliwy, choć odczuwamy niedosyt. Punkt z liderem trzeba jednak szanować - skomentował trener Gwarka, Bartłomiej Cymerys. Mimo zdobycia pierwszego od miesiąca punktu, występujący od 2017 roku w III lidze tarnogórzanie znaleźli się w strefie spadkowej...

Gwarek Tarnowskie Góry - Śląsk II Wrocław 1:1 (0:1)

0:1 - Lutostański, 33 min, 1:1 - Załucki, 57 min (głową)

GWAREK: Kukulski - Będzieszak (80. Joachim), Letkiewicz, Załucki - Bąk, Borycka, Lazar (62. Piontek), Rogala (62. Rakowiecki) - Wróblewski, Lubaski (74. Kaczmarek), Michał Flak. Trener Bartłomiej CYMERYS.

ŚLĄSK II: Górski - Guercio (62. Lizakowski), Muszyński, Stawny, Tudruj - Kurowski, Wołczek (66. Wojtczak), Michalski, Mustafić (46. Pena) - Matuszewski (66. Szarabura), Lutostański (80. Zaborski). Trener Michał HETEL.

Sędziował Mateusz Mastaj (Dębica). Widzów 150.

Żółte kartki: Lubaski, Wróblewski, Borycka, Załuski - Górski, Szarabura, Muszyński, Pena, czerwona Rosół (rezerwowy 90+6, niesportowe zachowanie).

(smkut)