Powrót mistrza do elity

Władze ROW-u Rybnik długo kazały czekać swoim kibicom na zaprezentowanie składu na 2025 rok. Rywale w ekstralidze wcześniej już ogłaszali transfery nowych zawodników, a przy Gliwickiej wciąż panowała cisza. Co prawda na początku tego tygodnia Maksym Drabik za pośrednictwem mediów społecznościowych zdradził, że dołącza do „Rekinów”, ale pozostali zawodnicy z kontraktem pozostawali niespodzianką dla publiczności. Oczywiście do fanów z Rybnika docierały strzępki niepotwierdzonych wiadomości, ale czekali oni przede wszystkim na oficjalne stanowisko klubu. W końcu w czwartek ROW na stronie internetowej opublikował post, który był zapowiedzią ogłoszenia ruchów transferowych.

Nie trzeba dużych pieniędzy

- Długo milczeliśmy, ale chcę powiedzieć naszym kochanym kibicom, że mamy skład, który zostawi na torze serce – przekazał prezes klubu Krzysztof Mrozek. - Mam plan i liczę na to, że z tymi zawodnikami uda się go zrealizować. Czasem nie trzeba wielkich pieniędzy, żeby zbudować coś, co będzie dobrze funkcjonowało – zapowiedział sternik ROW-u Rybnik.

Przy okazji, jeszcze przed ogłoszeniem składu żużlowców, dokonano zmiany na stanowisku trenera. Antoni Skupień pożegnał się z funkcją pierwszego szkoleniowca i będzie odpowiadał za przygotowanie zespołu U24. Do klubu wrócił natomiast Piotr Żyto, który z ROW-em wywalczył awans do ekstraligi w 2019 roku.

Z mistrzami świata

Piotr Żyto będzie miał do dyspozycji zupełnie nowy skład, który jest całkowicie zmodyfikowany w porównaniu do zmagań w minionym sezonie w 2. ekstralidze. Wśród seniorów w ROW-ie pozostał jedynie Rohan Tungate, który dołożył sporą cegiełkę do awansu rybniczan do elity. Cała reszta zawodników zmieniła barwy klubowe, a prezesowi Mrozkowi udało się porozumieć z Nickim Pedersenem, Chrisem Holderem, Jesper Knudsenem, Maksymem Drabikiem, Glebem Czugunowem i Kacprem Pludrą (U24). Dodatkowo na zasadzie wypożyczenia w Rybniku o punkty będzie walczył junior Maksym Borowiak z Unii Leszno.

ROW miał zdecydowanie ograniczone pole działania, biorąc pod uwagę, że wiele klubów wcześniej porozumiało się z niezłymi zawodnikami. ROW zbudował więc najlepszy skład, jaki mógł. Szczególnie warto zwrócić uwagę na nazwiska Pedersena i Holdera. To byli indywidualni mistrzowie świata. Tym samym rybnicki klub pokazuje, że stawia na doświadczenie, które może przydać się podczas pierwszego sezonu po awansie. Problem polega jednak na tym, że obaj zawodnicy nie są już w swojej najlepszej życiowej formie. Pedersen (47-letni!) wróci do ekstraligi po roku pobytu na jej zapleczu, gdy ścigał się dla Stali Gorzów. W podobnej sytuacji jest Holder, który ostatni rok spędził w 2. ekstralidze w Ostrowie. Ich dyspozycja na najwyższym szczeblu rozgrywkowym będzie więc sporą niewiadomą.

Cel do zrealizowania

Z całą pewności ROW będzie musiał walczyć o utrzymanie. Rywalizacja w ekstralidze będzie dla zespołu niezwykle wymagająca i tak naprawdę nie wiadomo, czy zawodnicy zatrudnieni w Rybniku rzeczywiście sprostają oczekiwaniom. Sporą rolę, jak zwykle w polskiej lidze bywa, odgrywać będą juniorzy (Trześniewski z Borowiakiem będą zapewne ważniejszymi postaciami kadry U21). Trudno jednak przewidzieć, jak rybniccy młodzieżowcy poradzą sobie w najlepszej lidze żużlowej na świecie.

Kacper Janoszka

SKŁAD ROW-u RYBNIK NA 2025 ROK

Seniorzy zagraniczni

Nicki Pedersen, Chris Holder, Rohan Tungate, Jesper Knudsen

Seniorzy krajowi

Maksym Drabik, Gleb Czugunow, Kacper Pludra (U24)

Juniorzy

Paweł Trześniewski, Kacper Tkocz, Kamil Winkler, Paweł Wyczyszczok