Lawrence Ennali jest na celowniku kilku klubów. Fot. PressFocus


2 miliony euro

Jest spore zainteresowanie wokół skrzydłowego Lawrence'a Ennalego.


GÓRNIK ZABRZE

Pisaliśmy już kilka tygodni temu, że Lawrence Ennali znalazł się na radarze kilku klubów. Już pod koniec rundy wiosennej ten piłkarz mówił nam: - Nie jest tajemnicą, że mam parę ofert na kolejny sezon. Zobaczę jak będzie, bo na razie w mojej głowie jest tylko Górnik. A oferty? Są zarówno z pierwszej, jak i z drugiej Bundesligi.

Pierwsze zainteresowanie wyraził Lech, a wśród niemieckich klubów walczący o powrót do Bundesligi Hamburger SV. Teraz, jak podają zagraniczne media, w grę mają wchodzić walczące o Ligę Mistrzów, Crvena Zvezda Belgrad oraz Ferencvarosi, które rozpoczną od trzeciej rundy eliminacji.

Na ewentualnym transferze swojego czołowego zawodnika „górnicy” mogliby sporo zarobić. Mówi się o kwocie porównywalnej do tej, za jaką zimą odszedł do belgijskiego Gentu Daisuke Yokota, a było to 2 miliony euro. Dla będącego cały czas w potrzebie finansowej Górnika byłby to ponownie olbrzymi zastrzyk finansowy, który chwilowo ratowałby sytuację. Jego strata byłaby jednak olbrzymi osłabieniem. Choć liczby 22-latka nie są imponujące - 5 bramek i dwie asysty w poprzednim sezonie - to trzeba pamiętać, że jego efektowne szarże nieraz napędzały ataki jedenastki z Zabrza. Kogoś takiego jak Ennali byłoby bardzo trudno zastąpić, tym bardziej że odszedł też inny piłkarz o podobnym profilu, Słowak Adrian Kapralik, który po wypożyczeniu wrócił do MSK Żylina.

Na razie Ennali przebywa z Górnikiem na obozie w austriackim Kirchbergu, gdzie drużynę prowadzoną przez Jana Urbana czeka we wtorek pierwszy mecz sparingowy pod Alpami z WSG Tirol. To klub dobrze znany nowemu napastnikowi „górników”, Aleksandrowi Buksie, który właśnie dołączył do zespołu. W poprzednim sezonie młodzieżowy reprezentant Polski występował w WSG; zagrał 29 meczów i strzelił jednego gola. Być może dzisiaj zadebiutuje w barwach jedenastki z Zabrza. W Austrii piąty w ostatnim sezonie zespół ekstraklasy będzie przebywał do 9 lipca. Oprócz meczu z WSG Tirol są jeszcze zaplanowane spotkania ze szwajcarskim FC Basel i na koniec obozu z niemieckim Karlsruher SC. Po powrocie do domu, na kilka dni przed wznowieniem rozgrywek „górnicy” zagrają ze słowackim FC Koszyce (13 lipca). Pierwszym rywalem w lidze będzie Lech Poznań (21 lipca).

(zich)